Wyniki pierwszej ankiety czytelników bloga!

Pierwsza ankieta w historii bloga zakończona! Dzięki Wam wiem w jakim kierunku rozwijać bloga, czego oczekujecie, co Wam się podoba, a czego wolelibyście na blogu nie oglądać. Przygotowałem dla Was analizę wyników. Wyników z pewnością wartościo- wych, interesujących, czasem zaskakujących. Ankietę wypełniło aż 453 czytelników!

Wszystkim jestem niesamowicie wdzięczny za poświęcony mi czas, myślę, że każdy na tym skorzysta!

No to lecimy od początku!


płecc

Kołem Się Toczy czyta nieco więcej Pań, jednak przewaga płci pięknej nie jest jakaś porażająca. Wynikiem nie jestem ani zszokowany, ani rozczarowany. Zwykłe, czysto informacyjne pytanie.

 

wiek czytelników

Pierwsze zaskakujące mnie odpowiedzi padły już w drugim pytaniu. Aż 57% czytelników bloga jest starszych ode mnie, zaś zaledwie 2% nie ukończyło 18 roku życia. Cieszy mnie to szczerze mówiąc!

 

mieszkam

Kolejne i ostatnie już ogólnikowe, czysto informacyjne pytanie dotyczyło zamieszkania. Nic ono nie wnosi, ale dobrze wiedzieć, że aż 86% czytelników mieszka w miastach.

 

czym sie zajmujesz

Zważywszy na średnią wieku czytelników, ogromna większość już pracuje. Są pieniążki, jest i zainteresowanie podróżami? Mam nadzieję!

 

uwazam sie za osobe

aktywny sportowo

Jesteście szczęśliwi, wiecie czego chcecie i w ogromnej większości aktywni sportowo. Niesłychanie mnie cieszy myśl, że czytają mnie ludzie o podobnych zainteresowaniach i pozytywnie nastawieni do życia!

 

jak dlugo czytasz bloga

Procent ludzi czytających bloga powyżej 3 miesięcy wynosi 60%, zaś powyżej miesiąca aż 82%. Całkiem pokaźne grono stałych czytelników! Dzięki, miło mi!

 

jak wchodzisz na bloga

W ogóle nie jestem zdziwiony tym, że facebook ciągle wiedzie prym. Zachęcam jednak cały czas do subskrypcji newslettera, gdyż facebook obcina zasięgi z dnia na dzień. Kilkanaście osób dopisało również jako 'inne źródło’: RSS.

 

o blogu dowiedzialem sie z

Podobnie jak wyżej. Facebook i inne strony sprowadzają Was najczęściej na Kołem Się Toczy. Cieszy mnie bardzo to, że aż 12% trafiło tutaj z polecenia kogoś znajomego. Dzięki, polecajcie dalej! :)

 

sposob pisania jest

 No to połechtaliście moje ego. Aż mnie zatkało. Dzięki! :)

 

chcialbym widziec na blogu wiecej

styl pisania

chce wiecej tekstw

Trzy powyższe pytania są nieco podobne, jednak tylko zestawione razem dają pełen obraz tego, co oczekujecie od bloga i co najchętniej chcielibyście na nim zobaczyć. W ogromnej większości nie chcecie abym cokolwiek zmieniał, jednak spora część chce więcej porad praktycznych na blogu, a także relacji z podróży (najlepiej w postaci reportażu). Da się zrobić!

 

bloga cenie za

Jedyne pytanie wielokrotnego wyboru. Niektórzy zaznaczali tylko jedną odpowiedź, większość jednak wybierała po kilka. Niezmiennie cenicie teksty i fotografię. Najbardziej cieszy mnie jednak to O% na końcu. Bardzo!

teksty na blogu pojawiaja sie

 W tej materii nic zmieniał nie będę. 2-4 wpisy tygodniowo uznajecie za idealną proporcję. Ja również.

poziom tekstow

Tutaj dałem nieco ciała z pytaniem, przyznaję. Jako 1 oznaczyłem rewelacyjnie, jako 5 mizernie – czyli inaczej niż się to utarło w polskim systemie oceniania. Ciężko jakkolwiek to teraz przeanalizować, ale powiedzmy, że sam siebie oszukam i wmówię sobie, że w sporej części poziom merytoryczny tekstów uważacie za dobry! :)

 

czytam

powejsciu do tekstu czytma

Ponownie potrzebne były dwa zbliżone pytania, aby uzyskać pełen obraz tego co się czyta. To chyba moja ulubiona statystyka, gdyż czytacie w sporej większości większość tekstów i to w całości, wraz komentarzami. Prawdę mówiąc nie jest to dla mnie zaskoczenie, gdyż od wielu miesięcy statystyki Google Analytics wskazują, że średni pobyt na stronie to aż 4-5 minut!

 

bloga czytam na

Pytanie wzięło się stąd, że całkiem niedawno dostałem wybitnie miłego maila od pewnej Pani Gosi, która chwaliła sobie, że czyta moje wpisy na smartfonie w drodze autobusem do pracy. Jak widać Pani Gosia nie jest osamotniona, jednak wcale nie dziwi mnie, że komputery i laptopy wiodą prym w tej kategorii.

 

gwara slaska

Może to dziwne, ale faktycznie myślę o kilku tekstach napisanych gwarą. Żyjemy w czasach, kiedy ludzie wstydzą się swojej kultury, pochodzenia, gwary a nie powinno tak być. Przewaga osób na 'tak’ nie jest porażająca, ale zdecydowanie wystarczająco zachęciliście mnie do napisania czegoś gwarą. Mam nawet kilka pomysłów i myślę, że na wiosnę możecie spodziewać się ślůnskij godki w jakimś wpisie ;)

 

reklamy

Pytanie pod reklamodawców. Cieszy mnie Wasze podejście do sprawy i że nie macie nic przeciwko temu, abym zarobił parę groszy na tym co robić lubię – czyli pisaniu bloga. Dzięki! :)

 

ksiazka

Szczerze jestem w szoku, że aż 20%z Was zadeklarowało chęć nabycia książki, a aż 89% słyszało o tym, że jeszcze w tym roku książka będzie do kupienia w księgarniach!

Wasze opinie!!

Na koniec kilka wybranych opinii na temat bloga i wszystkiego co z nim związane. Super jest mieć takich czytelników. Dziękuję bardzo, że jesteście!

„Lubię to, w jaki sposób piszesz o podróżach, bo potrafisz tak zainteresować tematem, że czytam z wypiekami na twarzy, a oczy zamieniają się w złotówki :) Poza tym… FOTOGRAFIE. Zdjęcia są cudowne, widoki są piękne, bo świat jest piękny. Twoje zdjęcia ludzi mają w sobie coś naprawdę magicznego!” – Asia.

„Przede wszystkim lubię osobowość autora i bardzo mu zazdroszczę takich wspaniałych przygód. Wiem, że takie podróżowanie to spełnianie jego marzeń a ja ciesze się szczęściem innych. Blog sprawia,że czytelnik chce się zerwać z miejsca i coś zrobić. Mogę Ci jedynie podziękować, mam ogromny szacunek dla ludzi którzy spełniają swoje marzenia, są pozytywnie nastawieni do świata, do życia i do innych ludzi. Życzę Ci byś nigdy się nie zmienił, żeby Cię nogi nie bolały od pedałowania, żeby towarzyszyła Ci zawsze dobra pogoda, dobre jedzenie i obyś spotykał samych wspaniałych ludzi:)” – Marcin.

Zazdroszczę Ci, bo ja jestem już panią na emeryturze ale gdybym miała tyle lat co Ty, to nikt by mnie nie powstrzymał przed rowerowymi eskapadami. Całe życie pedałuje, nawet teraz robię codziennie 5 km do sklepu! – Alina.

„O blogu kolemsietoczy dowiedziałam się z rankingu najlepszych blogów podróżniczych, który był zamieszczony na portalu gazeta.pl. Trafiłam na niego przypadkiem i trochę z nudy, a po części z ciekawości kliknęłam i zaczęłam przeglądać teksty. Nigdy nie podróżowałam na spontana i nie interesowałam się wyjazdami rowerowymi. Czytając tego bloga uświadomiłam sobie ile straciłam leżąc przed kompem i oglądając seriale, podczas kiedy Ty zwiedziłeś kawał świata. Twoje teksty świetnie się czyta i dzięki Twoim podróżom stwierdziłam, że ja też chcę spróbować! Dzięki! :)” – Marta.

Lubię jeździć na rowerze. Ale wyprawa na drugi koniec świata i jazda tam na rowerze była zawsze dla mnie dziwną ekstrawagancją. Dzięki Tobie odkryłam, że też tak bym chciała! Zobaczyłam, że to niesamowita wolność podróżować w ten sposób! Życzę żebyś wielu ludzi jeszcze zainspirował ;) Pozdrawiam serdecznie!! :) – Kasia

Gdy zaczynałem swoją przygodę z rowerem to nie wyjeżdżałem nawet poza obręb miasta. Wtedy trafiłem na Twojego bloga, przełamałem swój opór i teraz jeżdżę na dłuższe trasy, nawet po innych krajach. Pamiętam by się nie bać, bo skoro inni jeżdżą miesiącami po odległych krainach, to ja też mogę.  – King.

Cenię blog za to, że pokazujesz, iż da się mając niewielki budżet, realizować wyprawy w niesamowite miejsca :) Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy, marząc przy tym, iż sam odważę się w końcu wyjść ze swojej strefy komfortu, która w tym przypadku jest ograniczona granicami naszego również pięknego kraju i ruszyć świat najlepszym wymyślonym przez ludzkość środkiem transportu, jakiem jest rower! :D – Tomek.

Uwielbiam Twoje podejście – widać, że jesteś swobodnym, uśmiechniętym i sympatycznym człowiekiem z pasją i dystansem do siebie i innych :) Kolejne wpisy motywują zdecydowanie do działania, by ruszyć się z domu, nie posiadając wcale wielkiego budżetu. Jedyne czego brakuje to towarzysza, powoli spełniam swoje marzenia, dzięki Twoim wpisom :) Dzięki Twojemu blogowi czuję jakbyśmy się dobrze znali, a Twoje żarty śmieszą mnie jak nigdy. Nie zmieniaj charakteru wpisów, dzięki temu czuję, jakby znajomy opowiadał mi swoją historię z podróży! – anonim.


Na koniec, jeśli ktoś chciałby jeszcze dorzucić odpowiedzi od siebie, to ankietę można znaleźć w tym poście.

Karol Werner

Podobało się? Zostań na dłużej!

Informacje o nowych treściach wprost na Twojego e-maila. Bez spamu!
Dołącz do ponad 200 000 obserwujących osób i zgarnij jednorazową mega promocję na moje książki!

2 komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.