Zapraszam do Jerozolimy! Miejsca świętego dla chrześcijaństwa, islamu, judaizmu, perskiego bahaizmu, baizmu i wielu innych, mniej popularnych religii. To tutaj został ukrzyżowany i pochowany Jezus, nieopodal urodziła się jego matka, a pięćset metrów dalej i kilka wieków później do nieba poszedł Mahomet. Dlaczego wszystkie najważniejsze wydarzenia dwóch największych religii świata miały miejsce tutaj?
Aktualizacja: lipiec 2021
Zainteresowanych noclegami w Jerozolimie, od razu odsyłam do kilku propozycji na końcu
Spis treści:
- 1 Zwiedzanie Jerozolimy – czas start!
- 2 Co warto zobaczyć w Jerozolimie? Atrakcje i zabytki Jerozolimy
- 3 Stare miasto, Bazylika Grobu Pańskiego, Góra Oliwna, Kopuła na skale
- 4 Wycieczka po Jerozolimie – atrakcje
- 5 Mapa Jerozolimy – Stare miasto
- 6 Noclegi w Jerozolimie i okolicach
- 7 Inne ciekawe miejsca i atrakcje w Jerozolimie?
Zwiedzanie Jerozolimy – czas start!
Czemu akurat w Jerozolimie, a nie jakimś Rzymie, Paryżu, Barcelonie czy Sosnowcu? Wygląda mi to bardziej jak zakrojona na grubszą skalę, skrupulatnie zaplanowana akcja marketingowa, niż zwykły zbieg okoliczności. Tu po starych, kamiennych chodnikach przechadzają się księża, mułłowie, rabini i inni zawodowi przedstawiciele boga. Ortodoksyjni Żydzi ze swoimi charakterystycznymi pejsami, arabskie kobiety z chustami na głowie, zaś pomiędzy nimi wszędobylscy i wszędzie zaglądający turyści z całego świata. To w końcu tutaj ściąga rocznie ponad 4 miliony, turystów udających się zależnie od wyznania, do Grobu Pańskiego, pod ścianę Płaczu, czy meczetu Al-aksa. Gdzie okiem sięgnąć różnorodność, kontrast i harmonia.
O burzliwej historii Izraela, ciągłym napięciu i mobilizacji przypominają jedynie wszędobylscy wojskowi. Przemierzają sobie leniwym, obojętnym krokiem kolejne alejki i gdyby nie charakterystyczne, ciemnozielone mundury i zwisająca przy nodze broń, można by było zapomnieć o jeszcze nie tak dawnych zamachach (ostatnio 2011) i ogólnych walkach palestyńsko-izraelskich toczonych w całym kraju. Nad historią Jerozolimy jak i państwa izraelskiego szczególnie się rozwodził nie będę. Internet i biblioteki aż pękają od nagromadzonych tam informacji i książek. Zajmijmy się tym co przyjemniejsze – czyli tradycyjną relacją!
Co warto zobaczyć w Jerozolimie? Atrakcje i zabytki Jerozolimy
Wstajemy punkt 6. W nocy, z niewielkimi przerwami, padało cały czas. Z racji tego, że na najbliższą drogę wylotową z Tel Awiwu mamy ładnych kilka kilometrów, zgodnie rezygnujemy z autostopu i zmierzamy w kierunku dworca autobusowego. Dodatkowo szalę na korzyść busa przechylił fakt, że nasz jerozolimski gospodarz, który zgodził się przekimać nas wszystkich, idzie do pracy o 13.30 i musimy przed tą godziną być już u niego, żeby nie pocałować klamki. Umawiamy się wszyscy w Tel Awiwie na ogromnym, sześciopiętrowym dworcu autobusowym i stamtąd za niespełna 20 szekeli jedziemy w kierunku Jerozolimy. Pogoda cały czas jest niepewna i co chwilę pada deszcz. Jest szaro, buro, słabe światło do robienia zdjęć i w ogóle jak na razie średnio atrakcyjnie. Nocleg w Jerozolimie znalazłem przed wyjazdem – praktycznie w samym centrum – kilka chwil od murów starego miasta Jerozolimy. Docieramy na miejsce, z pomocą GPS znajdujemy mieszkanie, witamy się z Tomirem, chwilę gadamy, zostawiamy plecaki i kierujemy się w stronę murów starego miasta. Facet bardzo sympatyczny.
Stare miasto, Bazylika Grobu Pańskiego, Góra Oliwna, Kopuła na skale
Stare miasto Jerozolimy dzieli się na dzielnicę chrześcijańską, muzułmańską, żydowską oraz ormiańską. Można je zwiedzać z przewodnikiem czy też mapką, ale faktycznie najlepiej jest się tam po prostu zgubić – do czego także zachęcał nas Tomir. Pobłądzić, powłóczyć się ciasnymi uliczkami, a swoim położeniem zacząć się martwić dopiero, kiedy zacznie robić się ciemno. Zresztą ogranicza nas ogromny mur starego miasta, więc faktyczne szanse na zgubienie się są nikłe.
Miasto jest niesamowite. Nawet jak ktoś wybitnie nie chce zgłębiać Jerozolimy śladami Jezusa, nie powinien nudzić się tutaj nawet samym chodzeniem. Pochłanianie wszystko wokoło jest samo w sobie wybitnie osobliwym i arcyciekawym doświadczeniem. Kakofonia dźwięków, przekrzykujący się sprzedawcy, czasem zaczepiający i kulturalnie zachęcający do kupna, mnogość barw różnorakich tkanin, ciągnących się żelków oraz pamiątek, tych mniej lub bardziej kiczowatych.
Nozdrza drażni aromatyczna, dopiero co zmielona kawa z kardamonem, dziesiątki dziwnie pachnących przypraw, owoców, fajek wodnych, restauracji, a czasem – żeby nie było tak kolorowo i pięknie – mniej przyjemny odór moczu czy innych nieczystości. To wszystko jednak składa się na niezwykłość oraz niepowtarzalność Jerozolimy i jakie by nie były bodźce – Jerozolima pozostaje w pamięci na długo.
Tak jak w Iranie, tak i tutaj bazar podzielony jest na tematyczne alejki. Kiedy w chrześcijańskiej i żydowskiej części miasta można trafić głownie na sklepy ze wspomnianymi owocami i przyprawami, tak w części muzułmańskiej są już różni rzemieślnicy, ciasne, malutkie warsztaciki, naprawa klimatyzatorów, zakurzony warsztat szewski, gdzie połowa wyposażenia nie mieści się w jego wnętrzu, sklepiki mięsne z kozimi głowami wystawionymi przed sklepem i całymi tułowiami zawieszonymi na wielkich hakach w środku.
Ciekawy opis atrakcji stolicy znajdziecie też u Wędrownych Motyli – Najważniejsze atrakcje Jerozolimy.
Wycieczka po Jerozolimie – atrakcje
Przebiegamy nieustannie pomiędzy kolejnymi daszkami bazarowych sklepów, unikając przemoczenia ubrania. Pogoda nie jest jakaś szalenie zła, większość czasu tylko lekko siąpi, jednak kamienne chodniki są mokre i nieprzyjemnie śliskie, a przez dziury w daszkach i rynnach bez ustanku, niepozornie leje się woda. Momentami nawet się wypogadza, zaczyna być widać błękit nieba, kiedy docieramy pod Ścianę Płaczu robi się niemal całkiem bezchmurnie – jednak cały czas, nie wiedzieć skąd, jakieś zabłąkane krople spadają na nasze głowy.
Kiedy już odwiedziliśmy Bazylikę Grobu Pańskiego i Ścianę Płaczu, udajemy się w kierunku bramy prowadzącej w okolice Kopuły na Skale i meczetu Al-Aksa. Niestety, spóźniliśmy się kilkanaście minut i strażnik, urzędujący aktualnie na bramie, z widocznie ciążącym mu karabinem oznajmia, że dziś już nie przejdziemy. Zamknięte i basta. Nie wnikam, kto ustala godziny otwarcia tej bramy, ale zamykanie jej o godzinie 14.30 jest w moim odczuciu troszeczkę śmieszne. Zapraszamy jutro – rzuca strażnik – tylko nie wie, że jutro już będziemy kąpać się w Morzu Martwym i tym sposobem Al-Aksę musimy zostawić sobie na następny wypad, który nie wiadomo czy w ogóle kiedyś nastąpi…
Dzień powoli chyli się ku końcowi. Zgrabnie, sześcioosobową grupą przedzieramy się w kierunku wschodniej bramy starego miasta. Tam się rozdzielamy i cztery osoby uderzają w kierunku Góry Oliwnej, podziwiać rozświetloną Jerozolimę o zmroku, a ja wraz z Eweliną idziemy na mały shoping w poszukiwaniu nowych butów – bo też te przywiezione z Polski kompletnie poległy w nierównej walce z kałużami i deszczem. Umknął nam niestety taki zacny widok z Góry Oliwnej.
Spotykamy się dopiero po kilku godzinach w mieszkaniu. Bierzemy 6 pryszniców, jemy 6 zupek chińskich, jakieś 12 kabanosów, no i planujemy jutrzejszy już w pełni autostopowy dzień. Reszta zdjęć poniżej;)
Mapa Jerozolimy – Stare miasto
Dla zwiedzających podrzucam jeszcze mapę Jerozolimy z zaznaczoną im drogą krzyżową a także największymi atrakcjami miasta. Poza tym podrzucam jeszcze ogólną mapę Jerozolimy – starego miasta. A także mapę z najciekawszymi zabytkami także poza starym miastem, oraz najlepszymi restauracjami. Kliknijcie prawym i zapiszcie aby mieć większą rozdzielczość.
Noclegi w Jerozolimie i okolicach
Wiem, że wielu z Was wchodzi tutaj w poszukiwaniu nie tylko ciekawych miejsc w Jerozolimie, ale także w poszukiwaniu fajnych i nie drogich noclegów. Co prawda nasz wyjazd był studencki, bardzo niskobudżetowy, więc musieliśmy spać po couchsurfingu, jednak przysiadłem nieco do tematu i znalazłem kilka naprawdę dobrych propozycjo noclegowych w Jerozolimie.
Mała prośba tylko :) Wszystkie propozycje, które podaję są rzetelnie sprawdzone i warte swojej uwagi. Podaję miejsca moim zdaniem warte polecenia. Jeśli chciałabyś lub chciałbyś mi wynagrodzić jakoś pracę nad blogiem, pisanie tego i innych tekstów – zarezerwuj nocleg w Jerozolimie, z któregokolwiek z poniższych linków – nawet linku prowadzącego do ogólnej wyszukiwarki. Ty zapłacisz dokładnie tyle samo, a ja dostane od bookingu drobną prowizję, motywującą mnie do dalszego rozwijania bloga. Dziękuję z góry! :)
The Post Hostel Jerusalem
Sprawdzony hostel praktycznie w samym centrum Jerozolimy, obok Starego Miasta. Cena super jak na Jerozolimę, bo 77 zł za łóżko w pokoju wieloosobowym. Śniadanie w cenie.
Abraham hostel
jeden z najpopularniejszych hosteli w Jerozolimie. Także super lokalizacja, ciut drożej bo 80 zł za łóżko w pokoju wieloosobowym. Śniadanie także w cenie.
Jerusalem Panorama Hotel
Najlepsza i najtańsza opcja wśród hoteli. Rewelacyjny widok ze wzgórza Getsemani na Stare Miasto Jerozolimy. Koszt to 254 zł/2os. Śniadanie w cenie.
Jednak jeśli wszystkie powyższe będą zarezerwowane lub uznacie je za nieciekawe tutaj możecie znaleźć jeszcze kilka fajnych noclegów w Jerozolimie. Tylko wybierzcie datę i kliknijcie „najniższa cena”.
Inne ciekawe miejsca i atrakcje w Jerozolimie?
To wszystko na tę chwilę z mojej strony. Następna w kolejności będzie Masada, a jeśli macie jakieś pytania, swoje własne porady praktyczne dotyczące Jerozolimy, albo chcecie polecić inne ciekawe miejsca w tym pięknym mieście, napiszcie w komentarzach. Zróbmy razem jakąś fajną bazę wiedzy praktycznej! :)
Hej, fajnie powspominać Jerozolimę, jedno z najcudowniejszych miast świata. U nad dużo na blogu, aczkolwiek jeszcze taką luźną fotogalerię też wrzucę, trochę mnie zmotywowałeś na nowo
Do dziś oprócz zachwytów i uśmiechów krzywię się na śmieci i butelki w Bazylice Grobu i dycham na wspomnienie po wspinaczce na górę Oliwną, ale jak widać też na Twoim zdjęciu – warto było. Zarówno za dnia jak i wieczorem
Bardzo fajna relacja z Jerozolimy i ciekawe zdjęcia! Dobrze wiedzieć, że GPS się sprawdził. Ciekawi mnie jakich map na nim używałeś. „Zgubienie się” w Starym Mieście jest niesamowitym przeżyciem, a Twój opis świetnie to oddaje.
Dzięki za miły komentarz! Mapy jakie na nich mam to niestety niezbyt oryginalne mapy Sygic. Ale też nie są idealne, zwłaszcza w Izraelu się gubiły, a dodatkowo pobrały się takie, że język to jedynie Hebrajski i ciężko się było połapać….
Oglądałem niedawno mapy OSM – są bardzo szczegółowe, przynajmniej dla obszaru Jerozolimy, ale nie testowałem ich jeszcze w terenie (można je ściągnąc np. z garmin.openstreetmap.nl i wgrać na turystycznego Garmina albo na Androida z darmową aplikacją OSMAnd, a na kompie działają pod darmowym BaseCamp Garmina). Moim zdaniem rewelacja, chociaż nie polegałbym na nich w miejscach mało uczęszczanych turystycznie. Nie znalazłem lepszej mapy Jerozolimy.
Ah no to jeśli chodzi o mapę Jerozolimy to zgarnęliśmy bodaj na lotnisku w TelAwiwie darmową w informacji. W Jerozolimie GPS użyłem tylko, żeby dostać się do naszego gospodarza (uprzednio wbijając w domu koordynaty). Tak raczej nie używam GPS wcale, albo wybitnie rzadko. Dzięki jednak za info, może na następny wyjazd gdzieś się przyda ;)
Wesołych Świąt!
Piękny masz ten kadr nad rudowłosym ortodoksem (zresztą nie mniej pięknym), że też nie mam czegoś takiego w swoich zdjęciach z Izraela. Ale wracam tam na dłużej, dorzucę parę dobrych ujęć :)
Bardzo,bardzo cieszę się z Twoich relacji z pobytu w Izraelu.Jade 26.04.15.przybliżyłeś mi choc ciut ten kraj,przepiękne foty,opisy czytelne,dziękuję i pozdrawiam.
Dorko! Cieszę się, daj znać jak było po powrocie! :)
Kurcze wspaniała relacja, do Izraela wybieram się w październiku na kilka dni, cieszę się, że wdepnęłam na te strone ;D
Hej, chcemy sie wybrać z Żoną do Jerozolimy na święta , proszę o Twoją opinie na temat bezpieczeństwa w Jerozolimie w ostatnich dniach , pozdrawiamy :)
Hej Daro! Tak się składa, że nie byłem tam w ostatnich dniach, jednak z tego co mi wiadomo (z relacji internetowych, znajomych), nic szczególnego ostatnio się tam nie dzieje. :)
Dziękujemy :), za odpowiedź i pozdrawiamy :)
Proszę bardzo! Niesamowite, bo mało kto dziękuje za odpowiedź :)
Szanowny autorze,,,nic szczególnego ostatnio się tam nie dzieje”-powiadasz….,a ja Ci mówię,dzieje się dzieje,o wiele za dużo,dzisiaj nigdzie gdzie spotkasz na swoim szlaku arabskich nożowników nie możesz się czuć bezpiecznie!
Ani relacje internetowe,ani znajomi nie oddadzą Ci aktualnej sytuacji…niestety!
Zauważ że byłem tam 2013.
Tak naprawdę nigdzie nie możesz się czuć bezpiecznie, równie dobrze idąc sobie chodnikiem, może wjechać w Ciebie samochód. W Polsce również możesz zostać napadnięta bez powodu ;)
Ne udało mi się znaleźć hosta w Jerozolimie i nocowalismy w Starym Domu Polskim prowadzonym przez Siostry Elzbietanki w centralnym punkcie starego miasta. Polecam wszystkim (25$ za nocleg plus porządny posiłek).
Witaj,
Czy mógłbys nam pomóc radą: w maju przyszłego roku wybieramy sie do Jerozolimy. Dotzemy tam ok godz 23 wieczorem pod Brame Damasceńską. Stamtad bedziemy musieli przejsc pieszo do Starego Domu Polskiego ( niedaleko Bazyliki Grobu Pańskiego ). Czy uwazasz, ze to bezpieczne? Pozdrawiam . Ewa
Hej. Myślę, że bez obaw :)
wysoce przydatny ,w ciekwy sympatia okraszony,,,,dzis lece,jutro dolece,
dzieki!
Gratulacje dla autora za ciekawe teksty i dobre zdjęcia. Ze swojego tygodniowego pobytu w marcu 2017 r. mogę dodać że jest całkiem bezpiecznie.
dzięki! :)
Jak zawsze dużo pomocnych informacji do zwiedzania. W październiku wybieramy się do Jerozolimy i chciałam się zapytać czy tamtejsze biura turystyczne organizują wycieczki do Petry? czy może samemu tam wyruszyć? Będziemy w Izraelu tydzień, więc mamy trochę czasu :-).
Co do biur to nie mam pojęcia. Jednak samemu spokojnie można. Pytanie na ile Ci budżet pozwala. Wiza i wejściówka nie są taniej..
[…] główną falę i udać się do niej późnym popołudniem. Na deser sprawdź jakie sztuczki na zwiedzanie Jerozolimy ma Karol z Kołem się toczy. Znajdziesz u niego zdjęcie pięknie oświetlonej Jerozolimy wykonane […]
[…] Takiego kolosa się nie spodziewałem. Pojawiały się w mojej głowie skojarzenia i porównania do Starego Miasta Jerozolimy, ale ten w Marrakeszu jest jeszcze większy, jeszcze bardziej zatłoczony i gwarny. Dziesiątki […]