Karol, z przyjemnością czytam wszystko co piszesz, a także kupię Twoją książkę choćby dlatego, aby wynagrodzić Ci wiele lat (jak sam piszesz 5?) pracy nad blogiem. Trzymaj się!
Cześć ! Twój e-book jest genialny, a mój chłopak jest zazdrosny bo Cię kocham :3 Ogólnie chciałam Ci tylko powiedzieć, że to Ty natchnąłeś nas do spełniania swoich marzeń :) Bariery są tylko i wyłącznie w głowie !
Cześć! Właśnie odkryłam Twojego bloga, i nadrabiam materiał! Od zawsze chciałam podróżować a teraz widzę że mogę spełniać marzenia wcześniej niż myślałam i w dużo ciekawszej wersji niż jazda autem od-do na trasie dom-hotel :)
Bardzo Dziękuje!
Witam.
Dzisiaj odkryłem Twoją stronę. Jest co czytać!
Sam nie mogę wiele podróżować, bo reszta rodzinki mało sportowa jest i nie mogę całego urlopu wykorzystać dla siebie… W głowie rodzą się świetne plany, które życie weryfikuje. Ale na pewno przynajmniej raz do roku gdzieś wyjadę więc poradnik i wszelkie opisy się przydadzą. Pozdrawiam i życzę sukcesów podróżniczych.
A swoja drogą czy jakiś twój artykuł nie znalazł się w którymś numerze „Rowertour”?
No to spodoba Ci się mój nowy ebook dla tych, co to chcą spróbować podróży na własną rękę, ale ciągle znajdują jakiś argument przeciw. Bo niebezpiecznie, brak znajomości języków, drogo itd :D PS > za chwilę wysyłam newsletter! :)
Witam ! Uwielbiam podróże a jestem pracującą panią po 50 i z wielką przyjemnością czytam o odwiedzanych miejscach. W marcu wybieram się do Drezna i wskazówki co zwiedzać bardzo przydatne.Pozdrawiam !!!
Jej! Super mega się cieszę Pani Elżbieto! Zachęcam do częstszego zaglądania na bloga i oczywiście życzę jak najwięcej świetnych wyjazdów na własną rękę! :)
Ladnie piszesz, podziwiam odwage podrozy ale w tyc ostatnich niestety nic specjalnego-czesto wydaje sie, ze jestesmy bezsilni ale kazde spotkanie z druga osoba to nowa iskra energi i zawsze czemus sluzy.Serdecznie pozdrawiam i zycze wiecej wiary!
Ja o podróżach zaczelam myśleć rok temu i od razu wybrałam Korę Południową,na razie jestem zafascynowana Azją.Uważam że podróże na wlasdna rękę są najlepsze. Mimo że właściwie nie znam angielskiego (zaczynam się.uczyc).W tym roku też Korea a później zobaczymy, więc chętnie poczytam może mnie zainspirujesz.Pozdrawiam
Witaj Karolu! Poszukując informacji o Cyprze, trafiłam na Twojego bloga. Gratuluję Ci pomysłu! Piszę powieść i moi bohaterowie wybrali się na Cypr, na który lecę z przyjaciółką 28 kwietnia br. Stąd moje zainteresowanie Cyprem…i tak trafiłam na Ciebie. Pozdrawiam gorąco i DZIĘKUJĘ!!!
Dzięki…to fascynujące a podróże po skandynawii bardzo mnie ciekawią,byłam w Szwecji i Danii a teraz chcemy z rodziną zaplanować wyjazd do Norwegii,mam nadzieję,że Twoje porady i informacje bardzo nam pomogą.Serdecznie pozdrawiam !!!Izabela
Dzięki wielkie, planuję swoją pierwszą rowerową wyprawę i Twój blog m.in. strasznie mi w tym pomaga. Jeśli chodzi o wpis dotyczący pana Fazowskiego, kultury podróżowania itp. to chciałam zauważyć, że niestety wiele ludzi ma taką banię, że nie zauważają dwóch prostych prawd jeśli chodzi o podróżowanie:
„Jesteś Gościem, a nie Najeźdźcą” oraz „Jesteś Ambasadorem swojego kraju”- gdyby ludzie stosowali się do tych prostych zasad nie byłoby w ogóle o czym mówić.
Być Gościem, to mieć szacunek dla kraju, kultury, dorobku Gospodarzy,
Nie być Najeźdźcą, to nie (przepraszam za wyrażenie, ale tak robią najeźdźcy :P) wpieprzać się w ich porządek i ustanawiać własne zasady
Być Ambasadorem, to starać się swoim zachowaniem sprawić, żeby inni ludzie dobrze postrzegali Ciebie jako Polaka i mieli dobre skojarzenia z Twoim krajem- jeśli zostawiasz syf po sobie, to nie dziw się że inni tak postrzegają Twój Kraj.
Jeśli coś robimy, będąc w innym kraju to „pozostawiamy wizytówkę”, bardziej ogólną niż imię i nazwisko.
Zawsze wydawało mi się, że ludzie podróżujący, poszukiwacze itp. to ludzie otwarci (w każdym sensie), jednak wielu jest takich, którzy jedynie poszukują swojego ego, kilometrów na liczniku i są otwarci na darmowy nocleg, czy żarcie, nie zwracając uwagi na to co pozostawią po drodze.
Dlatego głos rozsądku zawsze jest potrzebny. Dzięki i powodzenia! :)
Witaj,ja planuję podróż samochodem właśnie tam i w w okolice Stavanger,chcemy dojechać do Alesund….limit czasowy max 12-14 dni,byłam 2 razy na rejsie Hurtigruten Bergen -Kirkenes-Bergen latem i teraz w lutym Bergen -Kirkenes,tak leniwie ,bo chciałam odpocząć,zachwycajac się cudnymi widokami z pokładu i korzystając z wycieczek,to tak troszkę Norwey in a Nutshell,jednak ominęło mnie południe Norwegii i teraz chce je zobaczyć,no i oczywiście licze na pomoc,czytajac bloga,który jest napisany bardzo interesująco btw.dla mnie w Polsce też jest za gorąco,a Norwegia to przepiękny kraj,pozdrawiam swerdecznie
Strona i opowieści wspaniałe. Zacząłem od włoskich klimatów bo sam jestem zakochany w tym kraju. Dużą przyjemnością jest zwykłe siedzenie na włoskiej piazza i przyglądanie się mijających mnie ludziom. Dziękuję,
Cieszę się, że odnalazłam Twój blog. Jest fantastyczny. Uwielbiam podróże, zwiedzam i czytam o ciekawych miejscach. Chętnie poczytałam o Saksonii. Tam właśnie wybieram się niedługo i zamierzam jak najwięcej zobaczyc. Dziękuję za fajne informacje :)
Zapowiasa się świetnie :-) O podrozach mogę czytać i słuchać w kazdej wolnej chwili uwielbiam
Najbardziej zapadla mi w sercu wyprawado Omanu(UAE) w 2010.Bylam też dwukrotnie w Dubaju na zaproszenie mieszkajacych tam przyjaciół, ale do Irlandii jeszcze nie dotarłam, zatwm mam u ciebie duzo do poczytania, a jak wynika z twojego wpisu,również i do posluchania bo wszedles w podcasty.Brawo,to swietne rozwiązania.
Fantastyczny artykuł o jurze. Jeździmy ram z rodzinką od 12 lat. Wszystkie Orle Gniazda objechane rowerami. I jeszcze nam się nie znudziło. Pozdrawiam :)
Hm. Nie możliwe, adres jest poprawny. Ale to ciekawe, jakiej przeglądarki, klienta poczty używasz? Wpisujesz ręcznie czy wklejasz? Jaki dostajesz komunikat przy zwrocie? Spróbuj proszę wpisać ręcznie bezpośrednio z przeglądarki…
właśnie odkryłam Twój blog i bardzo mnie zainteresował.
Ja jestem na etapie pokonywania bariery w głowie i mam nadzieję że wreszcie zacznę podróżować po kontynentach które mnie do siebie strasznie ciągną: Azja i Australia…
Właśnie wpadłam, tylko na moment na Twojego bloga… zostałam na dłużej! Właśnie siedzę i porządkuję własne zdjęcia z wyprawy dookoła Lysefjorden. W 10 dni obeszłam z córką w sierpniu 2015 roku dookoła fiordu. Tu chylę czoła przed moją pierworodną, która przygotowała całą wyprawę, po zakończeniu studiów. Na plecach plecaki, początkowo 20 kg, lecz każdego dnia, po każdym posiłku – już trochę lżej :)
Czytając Twoje relacje … no cóż? To jak słowa, które siedziały w mojej głowie, a teraz zostały uwolnione. Dzięki! Masz ciekawy, lekki, oddający nastrój, i trafiający w sedno styl.
pozdrawiam
Anita
Muszę jeszcze dodać, że to co najbardziej zaskoczyło mnie w pieszej wycieczce dookoła Lysefjorden, to …. rowerowe odciski opon (!!!!) w miejscach, które były trudne do przejścia nawet pieszo z samym tylko plecakiem. Tak ni z gruszki, ni z pietruszki – całkiem jak z kosmosu. To na totalnych grzęzawiskach, to na stromych skałach, wpadających wprost do wody. Szkoda, że tylko ślady zaobserwowałam, a nie spotkałam takiego, jak dla mnie, totalnego KOSMITY :)
Dzień dobry, czy mogę prosić o trochę wskazówek na temat życia w Duszanbe. Właśnie zaproponowano mi tam pracę. Nie boję się nowych miejsc i różnic kulturowych. Pół roku pracowałam na dzikim południu Indii. Ale teraz mam córkę i muszę jej zapewnić jakieś warunki do życia i rozwoju.
Dzięki Karol za wyjątkowy prezent – zabieram się już do czytania :-) Teraz będę miało na to sporo czasu (na e-booka oraz bloga), bo moje „rowerowanie” przez głupotę moją zostało, nazwijmy to „prawnie”, zawieszone na rok niestety :-( Cóż, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale będzie nauczka na przyszłość!! OK, dosyć o mnie, jeszcze raz gratuluję pomysłu oraz prezentu :-) Znikam, i powodzenia w kolejnych trasach, z którym czekam na ciekawe (jak zawsze) relacje :-)
Książka pobrana, teraz tylko znaleźć czas na czytanie :) (może zimą?, choć pomorskie zimy są raczej łagodne, więc spędza się je na rowerze) Dla mnie doba jest zazwyczaj zbyt krótka!
Wielkie dzięki;) Może znajdę tam coś dla siebie Kto wie może będę miał okazję odwiedzić przenajmniej jedno z tych miejsc.Porady mile widziane:) Pozdrawiam
Zakupiono:) Zwiedziłem już kilkadziesiąt krajów świata, ostatnio Wyspy Zielonego Przylądka, Azory i Portugalię (16 przelotów w 14 dni), Iran, Tajlandię i Kambodżę. Podróżuję z dwoma podobnymi do Ciebie maniakami , Dawidem Dudkiem i Maciejem Dutko :). Książkę zakupiłem, bo wiem, ze mi pomoże się lepiej przygotowywać (plecak na 14 dni z laptopem i sprzętem foto spadł do 10 kg:) ), a Tobie pomoże (niewiele wprawdzie, ale zawsze to grosz do grosza i nie bedzie siedzenia w domu w bamboszach:) ). Teraz planujemy Uzbekistan i Tadżykistan na jesień :). Powodzenia
Karolu chciałabym książkę. Wcześniej kupiłam autobook ale mam kłopoty ze słuchaniem bo chyba źle przegrałam. Chciałabym wybrać się z mężem do Portugalii ale tyle jest stron ze gubię się. Jestem starej daty i książka dla mnie to książka.
😊😊przyjemnie mi poczytać co poniżej. Fb dość mnie nuży, a newslettery bardziej ożywiają. Aczkolwiek audiobook pewnie skusi.Kazdy obiera cel w życiu. A często destynacja to niespełnienie. Droga którą pokonujemy to podróż. Prawdziwie weryfikujaca nas samych. Dziękuję. Będę śledzić Twoje koło ☺
Kupuję ,tak mnie te książki zainteresowały:) uwielbiam podróże ! Są jak aromatyczna przyprawa do życia , podnoszą jego smak bezwzględnie :) Czy my się aby nie minęliśmy kiedyś w Paryżu na Rue des Roses😉 ?! Pozdrawiam
:) Każdy podobno ma sobowtóra , to był Twój , nawet zbieżność imienia i nazwiska, dasz wiarę :) Ja swojego też spotkałam :) Świat potrafi nas zadziwić bardziej niż skłonni jesteśmy przypuszczać . Dziękuję za możliwość korzystania z Tego co juz poznałeś, widziałeś … merci:)
A po czorta mi wasze książki. Nie robię składu makulatury. Chciałem tylko dowiedzieć się czy znajdę na tej stronie miejsce godne polecenia. Oczywiście nie wg obecnej mody full wypas, ale proste i prawie bezludne. Źle lub nawet wcale nie odpocznę widząc codziennie tłumy ludzi, choćbym mieszkał w pałacu z pełna obsługą. Niestety już chcecie mi coś sprzedać. Nie dziekuje.
Chetnie bym kupił tylko muszę jakos wymyslic i dlatego musze zadać dwa pytania
Jest opcja płacenia inna a to dlatego że mieszkam daleko od Polski i czy jest mozmożliw wysłania książki za granicą
Dziękuję Pozdrawiam
Hej, pewnie, ksiązki to ebooki, wysyłam wszędzie. Właściwie ebook+audiobook w gratisie. Płacić można też paypalem :) W razie czego pisz na maila, ogarniemy :) [email protected]
Szanowny Panie Karolu, 26 sierpnia dokonałem przelewu w wysok. 47,00 pln za zakupioną książkę Pana autorstwa. Do niej miał być dołączony audiobook. Do dnia dzisiejszego zamówiona przesyłka nie dotarła do mnie . Jestem nieco zaniepokojony , no bo to już ponad dwa tygodnie . Zapłaciłem , a „towaru” nie ma. Czy Pan coś może zdziałać w tym temacie ?. Będę Panu zobowiązany za informację w tej sprawie . Oczekujący Marek Michalak , Łódź.
Hej Karol! Jak byś widział Akamas z małymi dziećmi? Mamy trochę takich prawie 4 latków i zastanawiam sie, czy opcja trochę na piechotę i trochę wózkiem spacerówka wchodzi w grę? Oczywiście na ile się da …
kurcze, nie wiem, nie mam styczności z dziećmi, nie wiem na ile taki 4-latek jest sprawny, ile da rady przejść. Nie jestem odpowiednią osobą, aby tutaj radzić, sory.
Witaj Karol,
Siedzę właśnie w małym domku w gorach na 2000 w Kirgistan. Czytam Twoje zapiski o podróżach w tym kraju.
Świetne !
Pozdrawiam Witek
PS
Chętnie Twoje książki też kupię jak wrócę
Bardzo dziekuję za propozycję. Podróżujemy z mężem sporo ale albo są to bliskie wyjazdy po Polsce a na
wycieczki zagraniczne jeździmy z biurem podróży.Pozdrawiam Barbara Pordzik
Dzięki za wyróżnienie , a jednocześnie dołączenie do wspólnoty, która podziela pasję , a jednocześnie uczy , szkoli , wychowuje !?Miło mi Was poznać , i mam nadzieję niebawem Personalnie ! POzdrawiam
Ujeła mnie Twoja szczerosc – dzis przez duzy przypadek obejrzalem Twoj kanal na YT – filmy z wyprawy rowerowej na Rugie lub jak kto woli – wybrzeze Balytku. Bardzo dobr montaz, piekne zdjecia – profesjonalnie i na temat
Razem z żoną oglądamy kanał Kołem się toczy i jesteśmy pod wrażeniem jak dobrze pokazujesz świat.Co do montażu i jakości super jak się ogląda na 55 ”Tv Karol i Marta stanowicie zgraną parę to widać i czuć już nie możemy się doczekać nowych odcinków .Mamy co oglądać bo niedawno odkryliśmy ten kanał.Życzymy wam zdrówka i nowych wypraw *******.
Karol, zainspirowałeś mnie!
Ostatnio na YT spędziłem z Twoimi zmaganiami i przygodami sporo czasu, dzięki czemu postanowiłem odkryć w sobie podróżnika. Dziękuję.
Dziękuję za propozycję ale z podróży zostało mi, niestety,tylko czytanie o nich i oglądnie filmów. Twoje filmy podobają mi się bardzo,kiedyś też podróżowalam, najpierw tylko góry w Polsce (mam 70+, więc w czasach mojej młodości, nie udawało się dalej), póżniej też inne kraje, głównie Włochy, mój ulubiony kraj a teraz cieszę się jak mogę obejrzeć relacje z podróży innych na ekranie. Pozdrawiam serdecznie!
Szanowny Panie Karolu! Chciałem, prosiłbym, trochę informacji o Sardynii – 7-10dni – , co Pan poleca w drugiej połowie września dwójce osób, przed i po siedemdziesiątce, na miarę, w miarę średnio emeryckich dochodów. Książki proszę proszę przesłać za pobraniem na adres: Apteka Wrzosowa 62-420 Strzałkowo ul. Gen. Sikorskiego 1 Bartłomiej Wodyński. Serdecznie pozdrawiam, z poważaniem. B.Wodyński
Strona wykorzystuje pliki cookies w celu prawidłowego jej działania oraz korzystania z m.in. narzędzi analitycznych i społecznościowych. Szczegóły znajdują się w polityce prywatności.ZgodaDowiedz się więcej
Dzięki wielkie! Z niecierpliwością czekam na newsy! :)
To ja dziękuję! :)
Karol, z przyjemnością czytam wszystko co piszesz, a także kupię Twoją książkę choćby dlatego, aby wynagrodzić Ci wiele lat (jak sam piszesz 5?) pracy nad blogiem. Trzymaj się!
Dzięki wielkie za miłe słowa! Aż chce się pisać dalej :)
Cześć ! Twój e-book jest genialny, a mój chłopak jest zazdrosny bo Cię kocham :3 Ogólnie chciałam Ci tylko powiedzieć, że to Ty natchnąłeś nas do spełniania swoich marzeń :) Bariery są tylko i wyłącznie w głowie !
Haha! Dzięki za miłe słowa. Pozdrów Chłopaka! :D
Cześć! Właśnie odkryłam Twojego bloga, i nadrabiam materiał! Od zawsze chciałam podróżować a teraz widzę że mogę spełniać marzenia wcześniej niż myślałam i w dużo ciekawszej wersji niż jazda autem od-do na trasie dom-hotel :)
Bardzo Dziękuje!
Witam.
Dzisiaj odkryłem Twoją stronę. Jest co czytać!
Sam nie mogę wiele podróżować, bo reszta rodzinki mało sportowa jest i nie mogę całego urlopu wykorzystać dla siebie… W głowie rodzą się świetne plany, które życie weryfikuje. Ale na pewno przynajmniej raz do roku gdzieś wyjadę więc poradnik i wszelkie opisy się przydadzą. Pozdrawiam i życzę sukcesów podróżniczych.
A swoja drogą czy jakiś twój artykuł nie znalazł się w którymś numerze „Rowertour”?
No to spodoba Ci się mój nowy ebook dla tych, co to chcą spróbować podróży na własną rękę, ale ciągle znajdują jakiś argument przeciw. Bo niebezpiecznie, brak znajomości języków, drogo itd :D PS > za chwilę wysyłam newsletter! :)
Przypadkowo trafiłam na blog, jestem pod wrażeniem!!! Mam co nadrabiać :-)
Witam ! Uwielbiam podróże a jestem pracującą panią po 50 i z wielką przyjemnością czytam o odwiedzanych miejscach. W marcu wybieram się do Drezna i wskazówki co zwiedzać bardzo przydatne.Pozdrawiam !!!
Jej! Super mega się cieszę Pani Elżbieto! Zachęcam do częstszego zaglądania na bloga i oczywiście życzę jak najwięcej świetnych wyjazdów na własną rękę! :)
Mam 60+ i jestem Twoją fanką.Świetne teksty i zdjęcia.Chyba jeszcze się powłóczę po tym świecie,a już chciałam iść na turystyczną emeryturę.
Nie ma czegoś takiego! Życzę zdrowia i serdecznie pozdrawiam! :)
Ladnie piszesz, podziwiam odwage podrozy ale w tyc ostatnich niestety nic specjalnego-czesto wydaje sie, ze jestesmy bezsilni ale kazde spotkanie z druga osoba to nowa iskra energi i zawsze czemus sluzy.Serdecznie pozdrawiam i zycze wiecej wiary!
Więcej wiary w co? :) Dzięki i pozdrawiam!
Ja o podróżach zaczelam myśleć rok temu i od razu wybrałam Korę Południową,na razie jestem zafascynowana Azją.Uważam że podróże na wlasdna rękę są najlepsze. Mimo że właściwie nie znam angielskiego (zaczynam się.uczyc).W tym roku też Korea a później zobaczymy, więc chętnie poczytam może mnie zainspirujesz.Pozdrawiam
o proszę! Cieszę się. Niedługo będzie można też kupić moją poradnikową książkę „Twoja Samodzielna Podróż” być może Cie zainteresuje :)
Mam nadzieję! do poczytania – pozdrawiam ;)
Witaj Karolu! Poszukując informacji o Cyprze, trafiłam na Twojego bloga. Gratuluję Ci pomysłu! Piszę powieść i moi bohaterowie wybrali się na Cypr, na który lecę z przyjaciółką 28 kwietnia br. Stąd moje zainteresowanie Cyprem…i tak trafiłam na Ciebie. Pozdrawiam gorąco i DZIĘKUJĘ!!!
To ja dziękuję i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej i zainteresują Cie też inne moje relacje zwyjazdów :)
Dzięki…to fascynujące a podróże po skandynawii bardzo mnie ciekawią,byłam w Szwecji i Danii a teraz chcemy z rodziną zaplanować wyjazd do Norwegii,mam nadzieję,że Twoje porady i informacje bardzo nam pomogą.Serdecznie pozdrawiam !!!Izabela
Również mam taką nadzieję. Pozdrawiam serdecznie!
Może pojadę kiedyś do Norwegii , ponieważ w Polsce jest mi chyba za gorąco :) .
Haha polecam też Irlandię jak lubisz zmoknąć ;)
hej
Dzięki wielkie, planuję swoją pierwszą rowerową wyprawę i Twój blog m.in. strasznie mi w tym pomaga. Jeśli chodzi o wpis dotyczący pana Fazowskiego, kultury podróżowania itp. to chciałam zauważyć, że niestety wiele ludzi ma taką banię, że nie zauważają dwóch prostych prawd jeśli chodzi o podróżowanie:
„Jesteś Gościem, a nie Najeźdźcą” oraz „Jesteś Ambasadorem swojego kraju”- gdyby ludzie stosowali się do tych prostych zasad nie byłoby w ogóle o czym mówić.
Być Gościem, to mieć szacunek dla kraju, kultury, dorobku Gospodarzy,
Nie być Najeźdźcą, to nie (przepraszam za wyrażenie, ale tak robią najeźdźcy :P) wpieprzać się w ich porządek i ustanawiać własne zasady
Być Ambasadorem, to starać się swoim zachowaniem sprawić, żeby inni ludzie dobrze postrzegali Ciebie jako Polaka i mieli dobre skojarzenia z Twoim krajem- jeśli zostawiasz syf po sobie, to nie dziw się że inni tak postrzegają Twój Kraj.
Jeśli coś robimy, będąc w innym kraju to „pozostawiamy wizytówkę”, bardziej ogólną niż imię i nazwisko.
Zawsze wydawało mi się, że ludzie podróżujący, poszukiwacze itp. to ludzie otwarci (w każdym sensie), jednak wielu jest takich, którzy jedynie poszukują swojego ego, kilometrów na liczniku i są otwarci na darmowy nocleg, czy żarcie, nie zwracając uwagi na to co pozostawią po drodze.
Dlatego głos rozsądku zawsze jest potrzebny. Dzięki i powodzenia! :)
Hej super! Niedługo książka, która pomoże Ci wszystko ogarnąć. „Twoja Samodzielna Podróż”. Powinna się ukazać na blogu w maju :)
Witaj,ja planuję podróż samochodem właśnie tam i w w okolice Stavanger,chcemy dojechać do Alesund….limit czasowy max 12-14 dni,byłam 2 razy na rejsie Hurtigruten Bergen -Kirkenes-Bergen latem i teraz w lutym Bergen -Kirkenes,tak leniwie ,bo chciałam odpocząć,zachwycajac się cudnymi widokami z pokładu i korzystając z wycieczek,to tak troszkę Norwey in a Nutshell,jednak ominęło mnie południe Norwegii i teraz chce je zobaczyć,no i oczywiście licze na pomoc,czytajac bloga,który jest napisany bardzo interesująco btw.dla mnie w Polsce też jest za gorąco,a Norwegia to przepiękny kraj,pozdrawiam swerdecznie
Witam , jestem 56 latką, która też chętnie by podróżowała, ale dość samotną. Może bym się do kogoś mogła dołączyć. Nie jest dobrze samotnym.
Trzymam mocno kciuki, może ktoś się znajdzie. Polecam różnego rodzaju koła PTTK (moja Mama należy) lub poczytać tutaj http://kolemsietoczy.pl/jak-gdzie-znalezc-idealnego-towarzysza-podrozy/
Strona i opowieści wspaniałe. Zacząłem od włoskich klimatów bo sam jestem zakochany w tym kraju. Dużą przyjemnością jest zwykłe siedzenie na włoskiej piazza i przyglądanie się mijających mnie ludziom. Dziękuję,
Cieszę się, że odnalazłam Twój blog. Jest fantastyczny. Uwielbiam podróże, zwiedzam i czytam o ciekawych miejscach. Chętnie poczytałam o Saksonii. Tam właśnie wybieram się niedługo i zamierzam jak najwięcej zobaczyc. Dziękuję za fajne informacje :)
Zapowiasa się świetnie :-) O podrozach mogę czytać i słuchać w kazdej wolnej chwili uwielbiam
Najbardziej zapadla mi w sercu wyprawado Omanu(UAE) w 2010.Bylam też dwukrotnie w Dubaju na zaproszenie mieszkajacych tam przyjaciół, ale do Irlandii jeszcze nie dotarłam, zatwm mam u ciebie duzo do poczytania, a jak wynika z twojego wpisu,również i do posluchania bo wszedles w podcasty.Brawo,to swietne rozwiązania.
cieszę się :D
Fantastyczny artykuł o jurze. Jeździmy ram z rodzinką od 12 lat. Wszystkie Orle Gniazda objechane rowerami. I jeszcze nam się nie znudziło. Pozdrawiam :)
dzięki! :)
Hm. Nie możliwe, adres jest poprawny. Ale to ciekawe, jakiej przeglądarki, klienta poczty używasz? Wpisujesz ręcznie czy wklejasz? Jaki dostajesz komunikat przy zwrocie? Spróbuj proszę wpisać ręcznie bezpośrednio z przeglądarki…
Pozdrawiam
cześc karolu jade dziś na wyprawe rowerową nad jeziora mam nadzieje że pogoda noe nawali pozdrawiam
trzymam kciuki!
Witam A kiedy wersja drukowana Pana książki ?
Hej na tę chwilę nie przewidujw. Tylko „Przez Kaukaz i Bliski Wschód” na te chwilę jest w papierze :)
Cześć,
właśnie odkryłam Twój blog i bardzo mnie zainteresował.
Ja jestem na etapie pokonywania bariery w głowie i mam nadzieję że wreszcie zacznę podróżować po kontynentach które mnie do siebie strasznie ciągną: Azja i Australia…
Pozdrawiam.
Hej! Cóż mogę powiedzieć, zerknij tutaj – http://kolemsietoczy.pl/twoja-samodzielna-podroz/:)
Pozdrawiam!!
Właśnie wpadłam, tylko na moment na Twojego bloga… zostałam na dłużej! Właśnie siedzę i porządkuję własne zdjęcia z wyprawy dookoła Lysefjorden. W 10 dni obeszłam z córką w sierpniu 2015 roku dookoła fiordu. Tu chylę czoła przed moją pierworodną, która przygotowała całą wyprawę, po zakończeniu studiów. Na plecach plecaki, początkowo 20 kg, lecz każdego dnia, po każdym posiłku – już trochę lżej :)
Czytając Twoje relacje … no cóż? To jak słowa, które siedziały w mojej głowie, a teraz zostały uwolnione. Dzięki! Masz ciekawy, lekki, oddający nastrój, i trafiający w sedno styl.
pozdrawiam
Anita
Bardzo, bardzo mi miło. Dziękuję za miłe słowa! :)
Muszę jeszcze dodać, że to co najbardziej zaskoczyło mnie w pieszej wycieczce dookoła Lysefjorden, to …. rowerowe odciski opon (!!!!) w miejscach, które były trudne do przejścia nawet pieszo z samym tylko plecakiem. Tak ni z gruszki, ni z pietruszki – całkiem jak z kosmosu. To na totalnych grzęzawiskach, to na stromych skałach, wpadających wprost do wody. Szkoda, że tylko ślady zaobserwowałam, a nie spotkałam takiego, jak dla mnie, totalnego KOSMITY :)
Gdzie ściażka tam i rower wjedzie :)
Dzień dobry, czy mogę prosić o trochę wskazówek na temat życia w Duszanbe. Właśnie zaproponowano mi tam pracę. Nie boję się nowych miejsc i różnic kulturowych. Pół roku pracowałam na dzikim południu Indii. Ale teraz mam córkę i muszę jej zapewnić jakieś warunki do życia i rozwoju.
Hej, cóż mogę powiedzieć o życiu w Duszanbe przebywając tam 3 dni? Zapytaj o konkrety to o ile będę mógł, to pomogę…
Dzięki Karol za wyjątkowy prezent – zabieram się już do czytania :-) Teraz będę miało na to sporo czasu (na e-booka oraz bloga), bo moje „rowerowanie” przez głupotę moją zostało, nazwijmy to „prawnie”, zawieszone na rok niestety :-( Cóż, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale będzie nauczka na przyszłość!! OK, dosyć o mnie, jeszcze raz gratuluję pomysłu oraz prezentu :-) Znikam, i powodzenia w kolejnych trasach, z którym czekam na ciekawe (jak zawsze) relacje :-)
Sławku, dzięki za miłe słowa. Życze jak najszybszego powrotu do rowerowania :)
Cała przyjemność po mojej stronie. :)
Książka pobrana, teraz tylko znaleźć czas na czytanie :) (może zimą?, choć pomorskie zimy są raczej łagodne, więc spędza się je na rowerze) Dla mnie doba jest zazwyczaj zbyt krótka!
Oj nie tylko dla Ciebie! Trzymam kciuki i pozdrawiam!
Wielkie dzięki;) Może znajdę tam coś dla siebie Kto wie może będę miał okazję odwiedzić przenajmniej jedno z tych miejsc.Porady mile widziane:) Pozdrawiam
Hej hej! Od porad to jest „Twoja Samodzielna Podróż”, jednak tutaj też znajdziesz ziarnko porad! :)
Witam Karolu będę czytał właśnie książkę pozdrawiam serdecznie
Miłej lektury Marek! :)
Witam :)
Brawo!
Pozdrawiam serdecznie
wzajemnie!
Bardzo dziękuję pozdrawiam cieplutko :)
dziękuję, czytam, czytam , czytam …… Bardzo lekko Pan pisze, tak do poczytania, piękne zdjęcia, czekam na dalsze wpisy, pozdrawiam
Dzięki!
A w Radebulgu kolo Drezna w Indianskim muzeum Karla Maya byles?!
Jezdze po swiecie nie place za noclegi spie gdzie sie da!YOUTUBE:Janusz Pijanka,zwiedzilem 47 panstw na 3 kontynentach!
Szkoda tylko że 10 minut temu zakupiłam książkę w regularnej cenie… :(
Uh, faktycznie szkoda.. Odezwij sie jak tylko wypuszczę drugiego ebooka, dam Ci ekstra dużą zniżkę jeśli oczywiście będziesz zainteresowana :)
Zakupiono:) Zwiedziłem już kilkadziesiąt krajów świata, ostatnio Wyspy Zielonego Przylądka, Azory i Portugalię (16 przelotów w 14 dni), Iran, Tajlandię i Kambodżę. Podróżuję z dwoma podobnymi do Ciebie maniakami , Dawidem Dudkiem i Maciejem Dutko :). Książkę zakupiłem, bo wiem, ze mi pomoże się lepiej przygotowywać (plecak na 14 dni z laptopem i sprzętem foto spadł do 10 kg:) ), a Tobie pomoże (niewiele wprawdzie, ale zawsze to grosz do grosza i nie bedzie siedzenia w domu w bamboszach:) ). Teraz planujemy Uzbekistan i Tadżykistan na jesień :). Powodzenia
dzięki i powodzenia! ;)
Pozdrawiam i puki co dzięki
Karolu chciałabym książkę. Wcześniej kupiłam autobook ale mam kłopoty ze słuchaniem bo chyba źle przegrałam. Chciałabym wybrać się z mężem do Portugalii ale tyle jest stron ze gubię się. Jestem starej daty i książka dla mnie to książka.
Hej Jasia, ależ kupując audiobooka otrzymaliście także ebooka. Wysłałem osobnym mailem jeszcze raz linki do pobrania. Pozdrawiam!
😊😊przyjemnie mi poczytać co poniżej. Fb dość mnie nuży, a newslettery bardziej ożywiają. Aczkolwiek audiobook pewnie skusi.Kazdy obiera cel w życiu. A często destynacja to niespełnienie. Droga którą pokonujemy to podróż. Prawdziwie weryfikujaca nas samych. Dziękuję. Będę śledzić Twoje koło ☺
Dzięki za miłe słowa!
Kupuję ,tak mnie te książki zainteresowały:) uwielbiam podróże ! Są jak aromatyczna przyprawa do życia , podnoszą jego smak bezwzględnie :) Czy my się aby nie minęliśmy kiedyś w Paryżu na Rue des Roses😉 ?! Pozdrawiam
Hej! W Paryżu nie sądzę, bo nigdy poza lotniskiem nie byłem :D
:) Każdy podobno ma sobowtóra , to był Twój , nawet zbieżność imienia i nazwiska, dasz wiarę :) Ja swojego też spotkałam :) Świat potrafi nas zadziwić bardziej niż skłonni jesteśmy przypuszczać . Dziękuję za możliwość korzystania z Tego co juz poznałeś, widziałeś … merci:)
eeeeeeee, ale żartujesz, prawda? :D
A po czorta mi wasze książki. Nie robię składu makulatury. Chciałem tylko dowiedzieć się czy znajdę na tej stronie miejsce godne polecenia. Oczywiście nie wg obecnej mody full wypas, ale proste i prawie bezludne. Źle lub nawet wcale nie odpocznę widząc codziennie tłumy ludzi, choćbym mieszkał w pałacu z pełna obsługą. Niestety już chcecie mi coś sprzedać. Nie dziekuje.
Nie „nasze”, a moje. Nie makulatury, bo sa w wersji elektronicznej. Warto czytać! :) Pozdrawiam ciepło :)
Chetnie bym kupił tylko muszę jakos wymyslic i dlatego musze zadać dwa pytania
Jest opcja płacenia inna a to dlatego że mieszkam daleko od Polski i czy jest mozmożliw wysłania książki za granicą
Dziękuję Pozdrawiam
Hej, pewnie, ksiązki to ebooki, wysyłam wszędzie. Właściwie ebook+audiobook w gratisie. Płacić można też paypalem :) W razie czego pisz na maila, ogarniemy :) [email protected]
Szanowny Panie Karolu, 26 sierpnia dokonałem przelewu w wysok. 47,00 pln za zakupioną książkę Pana autorstwa. Do niej miał być dołączony audiobook. Do dnia dzisiejszego zamówiona przesyłka nie dotarła do mnie . Jestem nieco zaniepokojony , no bo to już ponad dwa tygodnie . Zapłaciłem , a „towaru” nie ma. Czy Pan coś może zdziałać w tym temacie ?. Będę Panu zobowiązany za informację w tej sprawie . Oczekujący Marek Michalak , Łódź.
Odpisałem na maila i z tego co rozmawialiśmy wszystko już gra i buczy :)
Niestety nie skorzystam z propozycji.Jestem w wieku 70 + i podróże nie dla mnie ,.
Hej Karol! Jak byś widział Akamas z małymi dziećmi? Mamy trochę takich prawie 4 latków i zastanawiam sie, czy opcja trochę na piechotę i trochę wózkiem spacerówka wchodzi w grę? Oczywiście na ile się da …
kurcze, nie wiem, nie mam styczności z dziećmi, nie wiem na ile taki 4-latek jest sprawny, ile da rady przejść. Nie jestem odpowiednią osobą, aby tutaj radzić, sory.
Dziiekuje duzo ciekawostek napewno sie przydadzą
Witaj Karol,
Siedzę właśnie w małym domku w gorach na 2000 w Kirgistan. Czytam Twoje zapiski o podróżach w tym kraju.
Świetne !
Pozdrawiam Witek
PS
Chętnie Twoje książki też kupię jak wrócę
Pozdrów ode mnie KIRGISTAN!!!!!!!!!
Bardzo dziekuję za propozycję. Podróżujemy z mężem sporo ale albo są to bliskie wyjazdy po Polsce a na
wycieczki zagraniczne jeździmy z biurem podróży.Pozdrawiam Barbara Pordzik
Dzięki za wyróżnienie , a jednocześnie dołączenie do wspólnoty, która podziela pasję , a jednocześnie uczy , szkoli , wychowuje !?Miło mi Was poznać , i mam nadzieję niebawem Personalnie ! POzdrawiam
Ujeła mnie Twoja szczerosc – dzis przez duzy przypadek obejrzalem Twoj kanal na YT – filmy z wyprawy rowerowej na Rugie lub jak kto woli – wybrzeze Balytku. Bardzo dobr montaz, piekne zdjecia – profesjonalnie i na temat
dzieki Paweł :D
Razem z żoną oglądamy kanał Kołem się toczy i jesteśmy pod wrażeniem jak dobrze pokazujesz świat.Co do montażu i jakości super jak się ogląda na 55 ”Tv Karol i Marta stanowicie zgraną parę to widać i czuć już nie możemy się doczekać nowych odcinków .Mamy co oglądać bo niedawno odkryliśmy ten kanał.Życzymy wam zdrówka i nowych wypraw *******.
dzięki! Miłego oglądania :)
Karol, zainspirowałeś mnie!
Ostatnio na YT spędziłem z Twoimi zmaganiami i przygodami sporo czasu, dzięki czemu postanowiłem odkryć w sobie podróżnika. Dziękuję.
DOKĄD TO? :D
Dziękuję za propozycję ale z podróży zostało mi, niestety,tylko czytanie o nich i oglądnie filmów. Twoje filmy podobają mi się bardzo,kiedyś też podróżowalam, najpierw tylko góry w Polsce (mam 70+, więc w czasach mojej młodości, nie udawało się dalej), póżniej też inne kraje, głównie Włochy, mój ulubiony kraj a teraz cieszę się jak mogę obejrzeć relacje z podróży innych na ekranie. Pozdrawiam serdecznie!
Zdrówka Pani Barbaro! Dziękuję za miły komentarz :)
Szanowny Panie Karolu! Chciałem, prosiłbym, trochę informacji o Sardynii – 7-10dni – , co Pan poleca w drugiej połowie września dwójce osób, przed i po siedemdziesiątce, na miarę, w miarę średnio emeryckich dochodów. Książki proszę proszę przesłać za pobraniem na adres: Apteka Wrzosowa 62-420 Strzałkowo ul. Gen. Sikorskiego 1 Bartłomiej Wodyński. Serdecznie pozdrawiam, z poważaniem. B.Wodyński
Dzis odnalazlam Twój blog -suuuuper
Cieszę się że mogę poznać Kaukaz z Twoimi opwiadaniami
również się ciesze!
Witam 👍🌿👍 mam 60+ nowego Krossa i spełniam swoje marzenia 🚲do zobaczenia na trasie 🚲 pozdrawiam Jan