Góry zajmują aż 93 procent Kirgistanu, jednak przez najbliższe dwa dni, dane nam będzie jechać raczej po tych pozostałych, płaskich i nudnych...
Pozostałe wpisy
Zdecydowanie za mało się uśmiechamy, nieprawdaż? Człowiek jest niesamowicie interesujący, każdy jest inny, niepowtarzalny, wyjątkowy. Zapraszam do...
Mam dla Was filmik! Trochę się nasklejałem, łatwo nie było. Z blisko 1,5 godziny materiałów nakręconych podczas wyjazdu do Azji Środkowej, wybrałem 4...
Dzień ciekawy, choć w ogóle nierowerowy. Z racji tego, że musimy się nieco odstresować po wizycie w tadżyckiej ambasadzie, udajemy się na małe...
No to startujemy! Po długich godzinach w końcu udało nam się dowieźć rowery w samolocie do Biszkeku. Jeśli miałbym zrobić listę najbardziej...
Relację z Azji Centralnej zacznę trochę nietypowo. Od okolic największego kirgiskiego jeziora Issyk-Kul, od miasta Czołponata, od I festiwalu...
Dzień 5.Cel na dzisiaj to złapanie transportu samochodowego do Kazbegi. Jest to dawna nazwa miasta Stepansminda, położonego 12 kilometrów od granicy...
Po czterech dniach zaczęliśmy już narzekać na „słoneczną Gruzję”. Nie powinno się raczej zaczynać kolejnego wpisu od marudzenia na pogodę, ale no...