Rosjanie są najbardziej znienawidzonym przez nas narodem. Narodem z którego szydzimy, którego nie znosimy, którym gardzimy, z którym nie chcemy mieć kontaktu. No ale czemu tutaj się dziwić? Wszak mamy tak wiele powodów do nienawiści…
Wróciłem niedawno z syberyjskiej części Rosji. Byłem między innymi w Irkucku, Ułan Ude i w wielu pomniejszych miejscowościach w okolicy Bajkału. Podróż udana, zebrałem sporo materiałów, wkrótce pojawi się więcej tekstów zarówno z Rosji jak i Mongolii, a także nowość – kilka vlogów!
Nie przedłużając już. Jak było i za co tak nie lubię Rosji i Rosjan? Już spieszę z wyjaśnieniami!
Za to, że nie obrażają się o stereotypy o nich samych!
(… i nie dają mi tym samym powodu do nienawidzenia siebie.)
– A bo Wy wszyscy na tym zachodzie myślicie, że u nas bieda, pijaństwo, niedźwiedzie ganiają i że nic poza tajgą nie ma? – śmieje się Ivan, zasłaniając dłonią swój niepełny uśmiech.
– Sami widzicie, że to nie prawda! Miasta jak u Was, sklepy pełne. Poza tym żyje tutaj 50 lat, a niedźwiedzia widziałem raz! Ale nic to, przywykliśmy, że wszyscy się dziwią, że i u nas drogi asfaltowe i miasta betonowe, a i niedźwiedzia nie tak łatwo znaleźć – dodaje mieszkaniec nadbajkalskiej miejscowości Sludianka.
Takie dialogi, najczęściej prowokowane przez samych Rosjan, zdarzały się nam bardzo często. Nawet co drugi dzień ktoś nas zaczepiał i z ciekawości zagadywał co myślimy o tej części Syberii, co myślą o Rosjanach Polacy. No i kiedy zacząłem sypać kolejnymi stereotypami, z których się ludzie lubią śmiać u nas, wszyscy w jednakowy, obojętny sposób się machali ręką. – Niech Wam to na zdrowie wyjdzie. Śmiech to zdrowie! – podsumowywali bez urazy w głosie.
Za to, że nie nienawidzą Polaków…
(… i nie dają mi tym samym powodu do nienawidzenia siebie.)
Tak samo jak w innych krajach, tak i w Rosji pytanie o narodowość jest najczęściej pierwszym zadawanym – zaraz po powitaniu i przedstawieniu się sobie. Czasem słyszymy je nawet jako pierwsze wypowiedziane słowa. Nijak mnie to już nie dziwi, zawsze cierpliwie odpowiadam, uśmiecham się i uważnie obserwuję reakcję na usłyszane słowa.
– Polska? Zawsze chciałam pojechać! – zadaje pytanie na oko 50-letnia Tatiana, właścicielka hostelu i nie czekając na odpowiedź, ciągnie dalej – Polska? W sumie to lubię Polaków! Sąsiedzi nasi mają polskie pochodzenie, niesłychanie sympatyczni i pomocni ludzie! – dodaje.
Inny zaczepiony celem zapytania o drogę człowiek, na koniec krótkiego spotkania, zaraz po poznaniu naszej narodowości wypala. – Anna German, to była śpiewaczka! Jakiż piękny głos miała! Uwielbiam też Wasze kino. Jak to było? Czterej pancerni i pies? Rewelacja! – podsumowuje naszą krótką rozmowę serdecznym uściskiem dłoni i życzeniami szczęśliwej podróży.
Za to, że nie są nieżyczliwi
(… i nie dają mi tym samym powodu do nienawidzenia siebie.)
Wszędzie, gdzie do tej pory byłem, spotykałem się z życzliwości i dobrocią ze strony ludzi. Niezależnie od narodowości, wyznania i koloru skóry, ludzie w większości byli dla mnie dobrzy i serdeczni. Dlaczego w Rosji miałoby być inaczej – zadawałem sobie pytanie? Czymże różni się Rosjanin od żyda mieszkającego w Izraelu, Wacha żyjącego w pamirskich górach, czy też zamieszkującego Iran muzułmanina?
Okazało się, że niczym! Codziennie, tak samo jak w tym Iranie, Izraelu, Tadżykistanie czy innych z 30 odwiedzionych przeze mnie krajów, Rosjanie pytali z grzeczności jak nam leci, jak podoba się Rosja, a także czy czegoś potrzebujemy, czy w czymś mogą pomóc. Panie w wiejskich sklepikach chętnie pytały jak żyje się w Polsce, kucharze serwujący nam rarytasy kuchni rosyjskiej w irkuckiej restauracji życzyli udanego lotu powrotnego, zaś kobieta pobierająca opłaty w miejskiej toalecie biegła za mną kilkanaście metrów, żeby oddać mi 5 rubli, o które pomyliłem się przy liczeniu należności za kilka chwil spędzonych w jej toalecie.
Za to, że wszędzie mają kwas chlebowy
(… i dają mi powód, żeby do nich wrócić!)
Ostatni, najpoważniejszy podpunkt! Zrozumieć nie mogę dlaczego ten napój jest u nas tak niepopularny. Za co kochany narodzie Polski tak bardzo nienawidzisz kwasu chlebowego? Bo ruski – młodzieży? Bo przypomina Wam komunizm – starszyzno? Żeby to nie można było się zatrzymać na poboczu drogi przy takich urokliwych, klimatycznych beczkowozach jak w Rosji i innych krajach postsowieckich? Skandal!
Pozdrowienia z Ułan Ude! Już wiem za co uwielbiam Rosję – za kwas chlebowy na każdym kroku :D #instasiętoczy #landscape #ulanude #travelblog #traveling #podróże #rusza #xperiaz3 #ican Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Karol Werner (@kolemsietoczy)
Po co to piszę?
Źle się dzieje na linii Polacy-Rosjanie. Uważam, że nawet tak lekkie, proste teksty jak ten (a może przede wszystkim takie?), są niebywale potrzebne w dzisiejszych czasach. Czasach propagowania nienawiści do Rosji i jej obywateli. Czasach, gdzie pomija się pozytywne informacje, a w ich miejsce umieszcza tylko te negatywne, wywołujące pogardę, niechęć, wrogość i nienawiść.
Często myślimy stereotypami. W przypadku niedobrych, niekulturalnych, złych Rosjan zdecydowanie zbyt często. Rusek pijak. Rusek bandyta. Rusek cham i prostak. Nie będzie Rusek pluł nam w twarz! Wszak „na Ruskich trzeba się zbroić, a nie się z nim bratać” – jak to powiedział swojego czasu Cejrowski Wojciech, narodowy nasz podróżnik.
Smutne, że tacy znani, opiniotwórczy ludzie jak WC i jemu podobni kreują tak negatywny wizerunek Rosjan. Często zapominamy, że zwykli ludzie, w ogromnej większości są dobrzy i w stosunkach międzyludzkich kierują się sercem, a nie decyzjami i poglądami politycznymi przywódców swoich krajów. Mam nadzieję, że nieco tym tekstem Wam o tym przypomniałem. Nie zapomnijcie go udostępnić, wszystkim wyjdzie to na lepsze.
Oj widzę, że kontrowersyjny dzień dzisiaj mamy. Tylko, że polska nienawiść do innych narodów zazwyczaj jest mocno abstrakcyjna i nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Dlaczego na przykład dzisiejsze pokolenie młodzieży winić za to co zawinili ich pradziadkowie kilkadziesiąt lat temu? Dlaczego zwykli ludzie mają cierpieć, bo kiedyś ktoś popełniał wielkie błędy? A przecież tak się właśnie dzieje. Polacy, zazwyczaj z przyczyn historycznych, nie lubią Niemców i Rosjan, mimo że wielu z nich żadnego na oczy nie widziało.
Nic takiego nie ma miejsca. Polacy nie są nienawistni, bo nie ucierpieli zbytnio przez historię. Przez ostatnie 70 lat kapitalizmu i dobrobytu Polacy mają inne priorytety, znaczy uciechy ze świata.
Oj, Sebastian! To Ty chyba nie mieszkasz w Polsce i rzadko w niej bywasz! polski górol ślonski Zeflik
Ciekawe co we łbach mają ludzie co idą na zlecenie putina zabijać innych? Z wierzchu słodko, a w środku zgniłe. Turystę zawsze się gości a uchodźce tępi. Także jak debil był na wakacja to ma raczej mocno sfałszowany obraz rzeczywistości.
W punkt
Witam tak na szybko popraw nazwę miejscowości to jest Sludianka nie Studianka; ) z chęcią dodam coś od siebie z moich doświadczeń w tamtych rejonach jak tylko będę miał dostęp do komputera. Pozdrawiam
Oczywiście literówka. Dzięki za zwrócenie uwagi! :)
Nie darzę sympatią Adolfa Putina, tak jak nie darzę sympatią wielu naszych polityków, ale to mi nie przeszkadza w lubieniu Rosjan i moich rodaków :)
no i tak powinno być!
Chciałbym mieć takiego prezydenta u nas ale wiem że to jest nie realne jesteśmy ludem poddanym ….
A ja nie chciał bym mieć prezydenta, który zamiast modernizować państwo tylko zarabia na ropie i gazie, morduje dziennikarzy i co parę lat wysyła swoją armię za granicę na jakąś małą wojnę.
Myślę, że duża doza niechęci Polaków do Rosji bierze się z działań tego pana.
Amerykańscy prezydenci robią dokładnie to samo, jednak nikt amerykanów przez pryzmat działań rządzących nie ocenia. Ciekawe, co nie? :)
Mają lepszy PR. Ale wiele osób uważa o nich dokładnie to samo. Jeszcze są na tyle sprytni, żeby dostawać pokojowego nobla :)
Jednak Putina oceniał bym surowiej. W Stanach może media są skorumpowane i powiązane układami w władzą i wielkim biznesem. Ale niepokornych dziennikarzy się zwalnia a nie zabija. Tylko, że to nie jest temat na tą dyskusję. Podtrzymuję, że obraz wrogiej Rosji to w dużej mierze wina Putina. A niestety polityka odbija się na naszym postrzeganiu całego kraju wraz z obywatelami.
Ale amerykańscy prezydenci nie mogą jednak robić wszystkiego, co chcą, w przeciwieństwie do Putlera! Zaraz ich jakieś komisje prześwietlają, a nawet zdejmują za stołka, jak to się wydarzyło przy aferze „Watergate”! Putlerowi to w żadnym wypadku nie grozi! A szkoda! Lubię Rosję i Rosjan i często tam jeżdżę, ale władza – a właściwie „władcy” tam są paskudni! polski górol ślonski Zeflik
Amerykański prezydent nie morduje dziennikarzy, można mu powiedzieć że nie umie rządzić krajem a wojny toczą się daleko. No i Amerykanie nie zrównali z ziemią Bagdadu tak jak Rosjanie Mariupol, nie zabijają z premedytacją cywilów w tym dzieci
gdyby nie ostatnie zdanie myślałem że chodzi o USA
Bardzo mądre i sprawiedliwe słowa. My to jesteśmy tacy wspaniali i dobrzy 🤣 wystarczy spytać Anglików 🤣
Nierealny pisze się razem, a nie osobno! A bardzo głupiej chęci posiadania takiego prezydenta nie będę komentował nie stać mnie na zniżanie się do Twojego poziomu! polski górol ślonski Zeflik
Bardzo mądre i sprawiedliwe słowa. My to jesteśmy tacy wspaniali i dobrzy 🤣 wystarczy spytać Anglików 🤣
Pierwsze słyszę ,że Polacy nienawidzą Rosjan. To jakaś totalna bzdura. Może za rozbiorów ale po II wojnie światowej wszystko się zmieniło. Czterej pancerni i pies zrobiło swoje.
Tak jak u nas znajdzie się grupa antyrosyjska, tak u Rosjan jest grupa antypolska. w obu krajach jest ona w mniejszości ale jest. Nie można na podstawie jej poglądów definiować poglądów całego narodu. Oczywiście historia nie rozpieszcza: Wielka Smuta,zabory,Bitwa Warszawska, Katyń.
Kraj jest piękny, ludzie otwarci,Kolej Transsyberyjska .. tylko jechać i cieszyć się byciem z ludźmi
False statement. There is no common attitude to Poles in Russia. Whereas Poles usually hate Russia and Russians, coz of „history”, „TV-expierence” (Katyn Katyn Katyn Katyn Katyn evil Russia-USSR Katyn Katyn…katyn) and traditional Polish „gonor”
Rosja jest zbyt dużym terytorialnie krajem, żeby mieć jakiś specyficzny punkt widzenia na dość mały i jeden z wielu krajów świata, jakim jest Polska.
teraz, dzięki miłościwie nam panującym ksenofobom próbuje nam się zaszczepić nienawiść do wszystkich…i nie mówię tu o imigrantach, bo to szerszy temat, ale o naszych sąsiadach i innych europejskich krajach, które przecież mentalnie i kulturowo nie są nam odległe. Niemcy są be, Francja be, Bruksela z Belgią be, Rosja be bo smoleńsk, itd, itp. Wszystko za sprawą małego wielkiego ksenofoba.
co za żenujące bzdury
Siedź se w tej Hameryce (niy napisym „bucu”, bo to brzićko) i nie wtrącaj się w polskie sprawy – bo jasno widać, co nic łó nich niy wiys! polski górol ślonski Zeflik ps. trza wiedieć, co pises, a niy pisać, co wiys!!! Zeff
Nic dodać, nic ująć! Popieram w zupełności! polski górol ślonski Zeflik
czaszki do noszenia fałszu pt. lewacja/lewusja po-dszywając się pod Polaków, Francuzów, Belgów narażają te narody na machinalnych gest niechęci ale takiej czaszce nie przeszkadza. jak zwykle (obrót o 180 prawda / po-prawda 24h/doba) po-sądzić o to Polaków, ba ich (prawdziwej) elity – potrafiącej ćwierć wieku narażać swe życie walcząc o prawdziwe Państwo Polskie, niestety z w/w lewacją udającą Polaków kiedy im to wygodnie jak demonkrację nazywać demokracją (nowoczesną).
Oj, Julian! Napiszę Tobie to samo, co Sebastianowi! Ty chyba nie mieszkasz w Polsce i rzadko w niej bywasz! Albo masz słaby (lub wcale go nie masz) zmysł obserwacyjny! A „Czterej pancerni i sobaka” zmniejszyli złą, ulepszyli opinię Rosjan o nas Polakach! polski górol ślonski Zeflik
Wojtek nie wie co wygaduje!! powodzenia super wpis.
WC w przeciwieństwie do Karolka może pozwolić sobie na nieco kontrowersyjne opinie, choć w przypadku tej opinii to nie uważam jej za kontrowersyjną. Dziwię się, że Karolek po kilkutygodniowym pobycie tylko w rejonie jeziora Bajkał pozwala sobie na tak pozytywne osądy Rosjan . Gdyby Karolek napisał – nienawidzę ich, a jednocześnie kocham to bym zrozumiał. Bo Rosjan można lepiej poznać po dłuższym z nimi kontakcie
No to podziel się jakimiś szczegółami, zamiast rzucać ogólnikami. Obserwatorku ;)
Po pierwsze dziwię się, że po tak krótkim pobycie tylko wokół Bajkału ferujesz jednoznaczną -w gruncie pozytywną opinię. Ja się na to nie zdobędę , bo Rosjan nie znam na tyle wystarczająco żeby ferować ostateczne osądy (w ogóle nie wypowiem się na temat innych nacji zamieszkujących Federację Rosyjską- tamtych ludzi zupełnie nie znam) . Co do Rosjan jako ludzi to podobnie jak Polaków można ich lubić albo nie. Tyko że że względu na trochę inną mentalność uczucia będę w stosunku do Rosjan mocniejsze tzn. można ich kochać lub nienawidzić, ale nie można przejść obojętnie. To tyle jeśli chodzi o ludzi- takie są moje odczucia. Żeby zrobić dokładną analizę trzeba było by naprawdę dużo pojeździć po tym pięknym kraju i poznać tamtejsze ludy. Ja generalnie Rosjan nie „trawię” bo są po prostu bardziej od nas- chamscy , czy też bardziej gościnni, czy też bardziej pomocni, czy też bardziej obojętni, itd. Inaczej, zgoła negatywnie oceniam Rosję i Rosjan jako państwo- oni nie mają litości dla nikogo , w tym dla swoich . Przypomnieć należy, że podczas II wojny światowej zaraz za pierwszą linią wojska szła druga, która po prosty zabijała swoich żołnierzy nie chcących walczyć!
Cześć. Piszę tak, gdyż takie mam odczucia. Nie zgadzasz się z tym, masz inne zdanie, inną opinię – od tego są komentarz, ewentualnie możesz skrobnąć swoją opinię na swoim blogu. Ty trafiłeś na takich Rosjan, ja na innych. Owszem na buraków też trafiłem, jednak nie twierdzę, że stanowią oni większość jak się to przedstawia w mediach. Jest to malutki promil, przez który cierpi całe społeczeństwo. Poza tym, ja nie napisałem i nie miałem w ogóle zamiaru robić „dokładnej analizy” bo nie jestem żadnym naukowcem, badaczem, antropologiem kulturowym. Jestem Karol Werner i dobrze mi z tym. Pozdrawiam!
Skónd sie bieróm – Łobserwatorku – takiy cymboły, jakimś je ty sóm? Zapis sie do PISiarni i tam se scekoj i liz łod zadku portki prezesikowi – wtory nigdy rodziny ni mioł, a fce rzóńdzić Polskóm! polski górol ślonski Zeflik
Szanowny Panie Karolu
Być może późno odpowiadam na pański artykuł ,
Bo tu widzę jest rok 2015.
I zgadzam się z Panem w zupełności . Ludzie którzy nie podróżują i nie czytają nigdy nie dowiedzą się o tym jak przyjacielski i gościnny Rosyjski narod jest na świecie . Wszędzie gdzie Pan spotka Rosjan , zaraz się ich rozpozna , bo są otwarci szczerzy lubią spotkania towarzyskie i śpiew . Są chętni zaraz żeby się zaprzyjaźnić i spotkać . O polityce lepiej z nimi nie rozmawiać . To nie ludzie winni są naszych stosunków sąsiedzkich tylko Stalin i jego polityka .W czasie komunizmu likwidowano bezwzględnie wrogów władzy ludowej o czym mówi film „Gułag „
To były lata bardzo bolesne zarówno dla Rosji jak i dla Polski gdzie często niewinni ludzie ginęli z rak oprawców . Nie będę się na ten temat
teraz rozpisywać. Choć sama prawie 30 lat wzrastałem w tej atmosferze . Jednak czytanie i podróże przekonały mnie o tym , ze to jest przeszłość i historia . A historii nie da się wymazać bo jest cenna i uczy nas jak mamy cenić wolność . Mieszkając w USA zaprzyjaźniłam się z kilkoma emigrantami z Rosji , Kazachstanu , Gruzji i mam z tego niezapomniane wspomnienia , Amerykańska społeczność to zupełnie inna mentalność.
Rosjanie to narod o otwartym sercu najbardziej gościnny narod na świecie / nie musi pan dzwonić lub się zapowiadać / Oni się ucieszą jaj zobaczą pana w progu , zaprosza do środka zostawia swoje zajęcia , wyjmą z lodówki wszystko co maja / a nawet specjalnie natychmiast przygotują swój kulinarny specjał /
Przyjmą jak najcenniejszego gościa u jeszcze podziękują ze pan zechciał ich odwiedzić .🤷♀️
Niesamowite wręcz , czego nie można oczekiwać od amerykańskiej społeczności .
Bardzo pochwalam pozytywne komentarze na ten temat .
A Pan podróżujący po pięknej Rosji nie wątpię ze zachwycał się Pan przyroda widokami itd
Czego ja sobie również życzę .
U mnie pracowała ekipa z Ukrainy na stałe od lat mieszkająca w Polsce . Co mogę o nich powiedzieć ; ze to była najbardziej uczciwa zdyscyplinowana , ciężko pracująca grupa ludzi którzy jak coś u Pana robią to może Pan wyjechać sobie na wczasy , a jak Pan wróci to Pan będzie miłe zaskoczony ze tak uczciwie i solidnie można wykonać prace. Ale to idzie z wychowaniem samodyscyplina i ambicja dobrze wykonanego dzieła . I żadnej w tym przesady .
Bardzo skromni z pełnym szacunkiem dla siebie i gospodarza .
A naczytałam sie i historia wydarzeń na Ukrainie nie jest mi obca . Wiem bardzo dużo na ten temat . Ale nie wszyscy źli .
Ludzie nie są źli , są tylko wrogie ideologie i organizacje w które niedouczeni ludzie dają się wciągać .
To tyle ode mnie pozdrawiam
I za ewentualne błędy w pisowni przepraszam .
Pozdrawiam serdecznie :)
A tyś kielo roz bół w Rosji? Nigdy? To cymu pises ło cymsik, ło cym nic niy wiys? polski górol ślonski Zeflik
Dokładnie.
Radzę przeprowadzić się do Rosji jeśli tak jest tam dobrze.Z doświadczenia wiem że jest zupełnie odwrotnie. Oni zachwalają swoje „zdobycze” bo u Nich jest najlepiej i wszyscy Im zazdroszczą.Mamy za co nie lubić Rosji. Za zabory , za komunę , za 17 września,za Wołyń, za okupację po II wojnie ,za Smoleńsk 2010,za Gruzję ,za Ukrainę (Krym )…itd…
Za Wołyń… Wyłącznie telewizję, włącz myślenie.
Piszesz bzdury Krzysztofie bo ja chetnie bym wrócił do lat 70-dziesiatych można było pracowac do emerytury bez żadnego stresu nie tak jak dziś
Widocznie nie przeszkadzało Ci zniewolenie i wszechobecna poddańczość w stosunku do czerwonego brata,widocznie miałes fart i nie zamordowano Ci nikogo z rodziny w Katyniu,nie zgwałcono Ci babci ,nie zabrano rodzinnego majątku,nie zesłano nikogo na Sybir,nie zakatowany po wojnie za przejaw patriotyzmu.
A może – izapercy – właśnie mu zgwałcono babcię i dlatego na świat przyszła jego mama, a od niej wypełzł on? I dlatego tak mu się podobają gwałty i przemoc? polski górol ślonski Zeflik
Może pora znaleźć taką pracę, która nie powoduje stresu? To już nie te czasy co kiedyś, że po skończeniu szkoły zawodowej dostawało się miłą posadkę w państwowym zakładzie i pracowało tam przez 30-40 lat. Obecny rynek pracy rządzi się innymi prawami. Jak się robi kursy doszkalające to ze znalezieniem dobrze płatnej pracy nie ma najmniejszego problemu.
Ot, chociażby kurs programowania w C++, lub kurs fotograficzny… Jeden i drugi można zrobić prawie za darmo, siedząc na kanapie w domu i czytając książki. W mojej firmie fotograf z działu reklamy dostaje 4,5tys PLN brutto miesięcznego wynagrodzenia.
Mało? Dużo? Za zrobienie kilku zdjęć do folderu reklamowego i późniejszego ich obrobienia w programie graficznym, to wydaje mi się, że to aż nadto. A tak na prawdę jedyne co musi umieć, to wiedzieć do czego służy namiot bezcieniowy i jak wyciąć fragment obrazu w programie do obróbki zdjęć.
Oj, nawet se sprawy nie zdajesz z tego jakiś ty głupi! W 70-ch pracowałem na prywatnej budowie jako murarz i zarabiałem za 10-ć godzin ciężkiej pracy 1-go $! Słownie JEDNEGO DOLARA! I obiad! A a państwowej firmie zarabiało się jako murarz 30 centów USA za 8-m godzin pracy! A żeby wyjechać za granicę, trzeba było mieć 100 dolarów na koncie walutowym „A”!!! A żeby te ciężko zarobione dolary mogły się znaleźć na koncie „A”, musiały rok przeczekać, przeleżeć na koncie walutowym „B”!!! Łatwo ci pieprzyć, jak nic na ten temat nie wiesz! Dam ci dobrą radę: jak powiedział kiedyś znany rysownik Mleczko: „obywatelu, pieprz z sensem”! polski górol ślonski Zeflik
Odpowiedz na komentarz Pana Boryny
Zgadzam się z Panem
Po 30 latach nieobecności w kraju , nie widzę żadnego zadowolenia na twarzach rodaków z sytuacji istniejącej I tak porównujac te dwa systemy , to wcale nie było zle . Było dużo dobrych stron. Nie można jednak było sprzeciwiać się władzy ludowej , a jak pan umiał udawać ze jest Pan po ich stronie to niezłe pan sobie żył bo były dodatkowe korzyści dla takich / jak np mieszkania spółdzielcze z puli zakładowej itd / dziś takie trzeba sobie wykupić za grube pieniądze . Itd.
Po tylu latach życia w tej polskiej demokracji
I zastanowieniu się nad tym , co zyskaliśmy a co straciliśmy walcząc o demokracje i niezależne państwo polskie. Każdy prawdziwy patriota będzie walczył o niezawisłość swojej Ojczyzny .
Kazdy kto żył w tamtych czasach ma swoje spojrzenie na to i wysnuwa swoje własne wnioski i spostrzeżenia .
O służbie zdrowia nie będę tu wspominać bo to zbyt rozległy temat . Ale kiedyś była w kraju praca dla wszystkich i był nakaz pracy , każdy chłopak po wojsku mógł pracować . Obowiązkowa służba wojskowa to było przygotowanie młodego człowieka do życia / tego dziś bardzo brakuje / tam kształtowały się charaktery młodych ludzi którzy po odsłużeniu
Nie bali się zmierzyć z życiem .
I wszystko się opłacało a dziś nic się nie opłaca . Tak uwielbiane przez ludzi bary mleczne czy stołówki zakładowe a nawet kuchnie szpitalne które służyły wszystkim ale trzeba je było pozamykać bo nie przynoszą zysku .
Dziś tylko zysk, profit , zarobek za wszelka cenę a ci za tym idzie postępująca ekologiczna katastrofa której niestety nie da się już odwrócić .
Za Wołyń to raczej swoim przyjaciołom UPAdlincom możesz podziękowac!
Ty Krzysztof tak od siebie, czy w kijowie kazali pisać? Jednak najpierw weź się za naukę. Głownie historia, imbecylu!!!
Za Wołyń? To już prędzej Ukraińców.
ojejej, Krzysztofie, aż smutno się robi, czytając takie teksty, jak twój wpis. „Z doświadczenia wiem…” – brzmi tak autorytatywnie! Co z tego, że autor tekstu też „z doświadczenia wie” – i mówi co innego; cóż z tego, że inni z „ich doświadczeń” piszą nieco odmiennie. Ty wiesz najlepiej, widzisz najjaśniej, rozumiesz najwyraziściej. Ja też właśnie wróciłam z Rosji. Wielokrotnie tam, w rozmowach z różnymi ludźmi (bardzo szeroki przekrój społeczny) przepraszałam za nasz, polski stosunek do Rosjan. Że są życzliwi – to mało powiedziane! Że nas darzą sympatią – ledwie muśnięcie zagadnienia. I mnie dziękowano za Annę German, i ja do rozpuku zaśmiewałam się w rozmowach z nimi z pancernych, którzy jednym Rudym wyzwolili Europę ;-) Przyjrzyj się nam, Krzysztofie, jako narodowi, spójrz na nasze postawy, posłuchaj, jak mówimy o sobie, jakim tonem, jak zachwalamy to, co u nas, bo u nas jest najlepiej….a my – najwspanialsi, najszlachetniejsi, najgościnniejsi….ech, stereotypy, uprzedzenia, fala łatwych,powierzchownych sądów, ksenofobia i ignorancja. Przepraszam za tak gorzki komentarz, ale szczerze mnie boli tak krzywdząca opinia.
Bardzo dziękuję za taką kontrę imbecylowi – jak go ktoś nazwał – Krzysztofowi! Tylko to do niego nie dotrze! Jak większość Polaków ma uodporniony na wiedzę rozum – a właściwie bezmózgowie – bo ni mózgu, ni tym bardziej rozumu nie ma! polski górol ślonski Zeflik
Za Wołyń dziękujemy chyba Ukraińcom a Krym był zawsze Ruski jak nasz Szczecin
pit54 – ucz się historii! W 1954 roku – gdy Rosyjska Federacja w składzie ZSRR oddawała Krym Ukrainie – w zamian za zasoloną i „nieurożajną” ziemię Krymu oddała tyle samo powierzchni czarnoziemów na wschodzie Ukrainy! A teraz Krym wzieli, a czarnoziemów nie oddali! Dobry handel, tylko dla kogo? A Ukraina doprowadziła na Krym ponad 200-tu kilometrowym kanałem słodką wodę, użyźniła większość areału rolnego, pobudowała mieszkania, szkoły, szpitale, przybytki kultury, fabryki i wiele innych instytucji! I to jest sprawiedliwe? polski górol ślonski Zeflik
a co przeciętny rosjanin z jakiejś małej mieściny ma wspólnego z polityką i Wolyniem…? gościu.. ze smoleńskiem? zamachu nie było, ostatnio wyszło na komisji, że nie było.
Skąd się biorą tacy nielogiczni? Gdzie Karol napisał, że tam jest dobrze? Karol napisał, że tam są DOBRZY LUDZIE!!! A to jest różnica! ZASADNICZA! Ile razy byłeś w Rosji? Przypuszczam, że ze strachu wcale! Więc nie pisz, co ci ślina na jęzor przyniesie, a pojedź i zobacz, jak tam jest naprawdę! A ci Rosjanie z Gruzinem na czele i naszym „czerwonym katem” Dzierżyńskim, założycielem i szefem sowieckiej bezpieki, Berią – zastępcą Josifa Bandytonowicza i inymi bandytami – dawno już nie żyją!!! A my mamy prześladować i przezywać dzisiejszych Rosjan za to, że „czerwona banda” zabijała im rodziców i dziadków? Puknij się w pusty łeb, bo mózgu tam ni kapli! polski górol ślonski Zeflik
Świetny tekst, Prawdziwy i mądry. Gratuluję i czekam na więcej.
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam jak coś do subskrypcji newslettera! :)
Karol napisałeś, że:” Często zapominamy, że zwykli ludzie w ogromnej większości są dobrzy i w stosunkach międzyludzkich kierują się sercem, a nie decyzjami i poglądami politycznymi przywódców swoich krajów.” Z kontekstu artykułu wywnioskowałem,że głównie chodzi o obywateli innych krajów niż Polska, że to Polacy tylko są takimi ksenofobami. Ja natomiast uważam, że często zapominamy, że zwykli Polacy w ogromnej większości również są dobrzy i w stosunkach międzyludzkich kierują się sercem…. Pozdrawiam :). A tak nawiasem mówią piszesz ciekawe artykułu dotyczące podróży.
hej, dzięki! Oczywiście w artykule chodziło mi o innych obywateli niż Polaków (tutaj Rosjan), bo to o nich jest tekst. Zgadzam się jednak z Tobą, jest to oczywiste, że także i w Polsce ogromna więksośc to ludzie dobrzy i samodzielnie myslący. Jednak często tego nie widać w mediach, które takich osób w ogóle nie pokazują, nie dopuszczają do głosu…
Sam widzisz, że media nie koniecznie pokazują prawdę, media manipulują, igrają na ludzkich uczuciach szukając sensacji w różnych sferach ludzkiego życia i dlatego w erze medialnego konsumpcjonizmu lepiej nie oglądać telewizji, a przynajmniej nie wierzyć ślepo w to co media mówią, czy pokazują. Przekonałeś się o tym wyjeżdżając do Rosji,że jednak tam nie jest tak jak pokazują media..
Nawiasem mówiąc spotkałem kiedyś Rosjan w Genewie na „Pielgrzymce zaufania przez ziemię” i nawet mieszkałem z nimi kilka dni w schronie przeciwlotniczym :) i mam o nich bardzo dobre zdanie, przyjacielscy, życzliwi, towarzyscy- jak to Słowianie…
Jak to wszyscy ludzie! ;)
Właśnie się promuje takie osoby, bo taki jest wizerunek Polski, jako kraju rozwiniętego, bogatego, zachodniego, z ludźmi o otwartych umysłach. Właśnie na tym pic polega, że Polska to taki sam Zachód jak Niemcy czy Portugalia, czyli muszą nas dobrze widzieć.
Po Rosji podróżowałam stopem. Podróż zaczynałąm w Moskwie. To było na studiach, czyli jakieś 13 lat temu. Było przemiło, bezpiecznie. Do tej pory z niektórymi poznanymi wtedy ludźmi mam kontakt. Kwasu chlebowego nie lubię, bo mi smak nie odpowiada. :). Rosjanie są szalenie pomocni i życzliwi. A może miałam fart, ale ja wolę wierzyc, ze wszyscy ludzie są ok jesli się da im szanse. Zawsze wracam tam z radością. Pozdrawiam.
Czyli nic się nie zmieniło!
Mądry wpis:) Chciałabym pojechać do Rosji mimo, że nie lubię Rosjan i języka ruskiego. Być może patrzę przez pryzmat stereotypów, ale miałam też styczność z Rosjanami na uczelni i na wakacjach i za każdym razem robili złe wrażenie. Głównie mam na myśli pijaństwo i baaardzo wyzywający strój kobiet.
Z kwasem chlebowym (tym dostępnym od dawna w Polsce) jest tak, że ma skład jak coca-cola (cukier, konserwanty, sztuczne dosmaczacze), może dlatego nie pijemy. Dopiero od dwóch lat jest na rynku „prawdziwy ” kwas chlebowy, tzw. „Razowy kwas chlebowy” produkowany przez Van-pura. Czy jesteś pewien, że ten, który piłeś na „każdym rogu” to ten uczciwy „kwas”?
Jestem pewien, bo pytałem! ;)
Przekraczam granicę polsko-rosyjską co najmniej 2 RAZY W MIESIĄCU i nigdy nie spotkałem się z wrogością. Normalne procedury, które obowiązują należy przestrzegać i na rosyjskiej i na polskiej granicy, a to, że jakiś kilku skołtunionych polityków faworyzuje się szczególnie w TVN, którzy jątrzą, to Polacy pokazali im, że to śmiecie i są poza europarlamentem. I nawet Kaczyński pokazał im 'fora ze dwora’. A cóż – osoba określana skrótem WC – sama się określa, gdzie ją klasyfikować. Pewnie siedzi w okienku z poręczenia znajomków, bo nikt jego programów nie ogląda. Bzdurą jest, że Polacy są wrogo nastawieni, natomiast prawdą jest, że Polakom usilnie wmawia się z premedytacją takie idiotyzmy.
Dzięki za ten tekst! Sama, samotnie zresztą, podóżując po Rosji piszę o łamaniu rosyjskich stereotypów. Walka nie jest prosta, bo to nieskończony temat, a ludzie w Polsce okazują się jeszcze głupsi=bardziej zamknięci niż myślałam. Pozdrawiam i zapraszam do lektury moich relacji ;)
Ależ proszę bardzo! Możesz posłać tekst w świat :)
Ponoc najbardziej nienawidzimy tego co jest nam najbliższe więc ładny obraz siebie pokazałeś…
Dobrze, że o tym napisałeś. Stygmatyzowanie kogokolwiek ze względu na narodowość, rasę, wyznanie itd., świadczy po prostu o nieznajomości świata i niestety o pewnej ciasnocie umysłowej. Wyjąwszy sytuacje nadzwyczajne, ludzie są dobrzy albo są źli. Jedną rzeczą, o której tylko nie napisałeś, jest to, że ludzie z terenów dawnego Związku Radzieckiego, po założeniu czapki urzędnika zmieniają się nie do poznania – niczym dr Jekyll i Mr Hyde.
No ok, ale czy tylko tamci ludzie się zmieniają pod wpływem władzy? ;)
Kwas chlebowy z beczki – wspaniały na upalne dni, uwielbiam :) Bardzo pouczający tekst, zgadzam się z Tobą.
Hej Karol! W Rio de Janeiro jedną z moich najlepszych koleżanek była Rosjanka. Od razu między nami „zaskoczyło”, jakoś tak łatwo było nawiązać z nią przyjaźń. Bezpośrednia i zaradna dziewczyna.
Za czasów głębokiej komuny byłem na obozie harcerskim we wtedy jeszcze ZSRR, sami Rosjanie przemili, pomocni ale ocenę tego kraju należy podzielić na Rosjan, którzy w większości są pozytywni w odbiorze i kraj Rosję, który nigdy nie był nam przyjazny. Wywieźli i wymordowali więcej niż Niemcy, stąd pewnie ta Pani z relacji kojarzy „sąsiadów” polskiego pochodzenia, pewnie zesłańców. Mamy i pewnie mieć będziemy trudną historię, gdyby tylko zwyczajni ludzie decydowali jak ma między nami być to byłbym spokojny. Niestety imperializm putinowski narasta i nic dobrego z tego nie będzie.
Oj,słabo bardzo słabo u ciebie z historią..jak sie dyskutuje o faktach i wojnie moze warto przynajmniej poszukac pare spraw i przyswoić z internetu np.straty Polski w czasie II WŚ..
W latach 1939-1945 – jak szacuje IPN – łączne straty śmiertelne ludności polskiej pod okupacją niemiecką wyniosły ponad 2,7 mln. Liczbę tę – jak podkreśla instytut w publikacji na ten temat – należy traktować orientacyjnie, gdyż nie ma pewności co do liczby ofiar nawet dla samej Warszawy. Do strat dotyczących ludności polskiej należy doliczyć ok. 100 tys. ofiar zbrodni wołyńskiej popełnionej przez nacjonalistów ukraińskich. Kolejna pozycja dotyczy Żydów, którzy byli obywatelami polskimi; badacze szacują, że z rąk Niemców zamordowanych zostało 2,7-2,9 mln polskich Żydów, w tym w obozach śmierci zginęło ich ponad 1,86 mln.
Generalne szacunki dotyczące polskich ofiar sowieckiej Rosji mówią o nie mniej niż 150 tys. ofiarach śmiertelnych (w naukowym obiegu jest też liczba 500 tys. Polaków) i ponad 1,8 mln bezpośrednio represjonowanych. To oznacza, że większość polskich obywateli w okresie drugiej wojny światowej padło ofiarą zbrodniczej działalności Niemców. W przypadku represji na Wschodzie – jak zauważa współautor publikacji IPN dot. polskich strat osobowych historyk prof. Wojciech Materski – Sowieci nie podejmowali się planowanej eksterminacji całych narodowości (wyjątek zrobiono dla polskich elit), a skala ofiar była spowodowana bardziej warunkami życia będącymi konsekwencjami represji.
Gdzie napisałem, że chodzi mi o okres II WŚ ? O „operacji polskiej” słyszała ? Tam wywozili i mordowali wszystkich, nie tylko elity. Oficjalnych szacunków nie sposób podać, niektórzy liczą w setkach tysięcy inni mówią o ponad milionie. A co z represjami i mordami po II WŚ, do dziś trwają szacunki, wykopywanie z bezimiennych grobów. Broń Boże nie usprawiedliwiam Niemców, ale nie zapominajmy, że walczyliśmy z 2 totalitaryzmami, z jednym do 1945, z drugim do 1989 a może i dłużej…
W końcu ludzki tekst o Rosjanach. Lubię ich, lubię kraj, kulturę, obyczaje. No i kwas chlebowy – wprost uwielbiam (szkoda, że u nas takiego nie robią). Ludzie się ze mnie śmieją (dobrotliwie), że jestem „szpionką” i rusofilką, ale generalnie sami albo nigdy nie mieli styczności z nimi, albo, jeśli do tego doszło, nie mieli na co narzekać. Dlatego tak ich to mierzi.
Ciekawe, za co Rosjanie nas nie lubią, w tej samej konwencji, rzecz jasna :)
Czytając tytuł już myślałem, że się zawiodę. Warto było jednak zajrzeć do artykułu :)
To ze ktos pyta co slychac albo co sie mysli o jego kraju jest naturalnym zaczeciem rozmowy by nie bylo niezrecznej ciszy a nie dowodem sympatii. A kwas chlebowy mozna kupic w kazdym lepszym sklepie
Ale już reakcja na usłyszane słowa niekoniecznie musi być zawsze pozytywna. Nieprawdaż?
W sklepie u nas kupujemy erzac kwasu chlebowego, to raz. jeżeli nie podróżowałeś po Rosji, indywidualnie, nie miałeś kontaktu z ludźmi (w centrach miast dużych, na ich peryferiach, w miastach małych i malutkich, w pociągu, na dworcu, marszrutce, w rosyjskim samochodzie), wybacz, ale nie wiesz, o czym piszesz.
fajne….to nasi sasiedzi moze warto byloby ich polubic
może tak? ;)
Kwas lubię i sama robię, moi znajomi podobnie. Może już niedługo będzie powszechny i u nas :)
Post inspirujący, bo tylko upewniłam się w tym, że chcę tam pojechać. Piękne zdjęcia!
O proszę! Daj przepis :)
Co Putek na taki serwilizm?Ljubit tjebja niemnożko?
da, wsio normalna.
Ebun Lesedi przeczytaj uwaznie tekst
Ludzie są dobrzy, pomocni, życzliwi…tak jest..kilkanascie lat temu kiedy moj samochod „rozkraczyl” sie kilkadziesiat kilometrow od domu, zatrzymal sie rosjanin i zupelnie za darmo odcholowal mnie pod sam dom , i prawie obrazil sie na mnie kiedy mu chcialam zapłacić, ….ale z drugiej strony dzisiaj slysze ze po aneksji Krymu poparcie rosjan dla Putina wzroslo do ponad 80%….cos tu mi w glowie wtedy nie gra.
Główny argument za tym, jest fakt, że Krym od zawsze był rosyjski, a został podarowany niesłusznie przez Chruszczowa Ukrainie.
gwoli ścisłości ten „od zawsze” Krym, jest rosyjski od najwyżej 200 lat, z przerwami na przepychanki z Turkami.
a i to nie bardzo, bo aż do 2 Wojny Rosjan tam było w sumie niewielu, nie licząc baz wojskowych.
jak się licytować na „zasiedzenie” to trudno wybrać między potomkami Rusinów (nie Rosjan) Greków, Ormian, Tatarów czy Turków….
po nakładzie pracy to powinno się go oddać Tatarom i Ormianom….
Dłużej rosyjski niż ukraiński, ale masz rację, nie ma się co licytować bo nie o to chodzi..
Odnośnie punktu 4. Rosyjskiego kwasu nie próbowałem, ukraińskiego już tak. I na moje kwas się w Polsce nie przyjął, bo ten dostępny u nas nie wytrzymuje niestety konkurencji ze wschodnimi odpowiednikami
Lubię i doceniam takie wpisy. Niestety polityka miesza się bezwzględnie do normalnych relacji człowiek – człowiek. I już na odległość, choć nie znamy, nie lubimy.
zupełnie się nie zgadzam, że tak też lekko to napisze :P a serio, to Rosjanie są przesympatycznymi ludźmi!
Fajny tekst! Warto się z nim zapoznać! ;) Nie sądziłam, że mają tyle dystansu do siebie…
Ciężki temat, ale ładnie i lekko podany :). Ogólnie zawsze miałem mega gigantyczną sympatię do Rosjan, do tej pory mam. Podobnie jak do ich języka, kultury, poczucia humoru. A jednak mam lekki problem z tym, że ktoś tam tego Władka popiera i to „ktoś” to dosyć spora część społeczeństwa. Z Rosjanami poza Rosją mam raczej średnie wspomnienia, ale zapewne jest tak, że Rosjanie w Rosji to po prostu, jak piszesz, przemili ludzie. Chciałbym to skonfrontować, może w przyszłym roku, kto wie.
Normalnie prowokacja :)
Coś czuję, że szykujesz dla nas dużo ciekawych postów! Nie mogę się doczekać :)
no ba ;)
Na kwas chlebowy zapraszam do Skansenu w Sanoku! :)
Rosjan to chyba nie lubi się jeszcze bardziej niż Niemców. Nigdy w Rosji nie byłam, ale poznałam kilku mieszkańców tego kraju i byli bardzo fajni. Ja to myślę, że wszędzie znajdziemy dobrych, miłych, uprzejmych ludzi, nie można nikogo szufladkować. Czy faktycznie 20 lat temu wszyscy Polacy kradli? A czy teraz robimy największe burdy w hotelach all inclusive? Albo czy tylko Polacy noszą skarpetki i sandały? Bzdura! Stereotypy stereotypami nie można brać ich w 100% na serio. W dodatku z tego co wiem Rosjanki są piękne i długonogie, a to kolejny powód, żeby spojrzeń na Rosję nieco łaskawszym okiem ;) Zamiast z góry oceniać, dajmy im szansę. Najlepiej sami jedźmy do takiej Rosji i potem ewentualnie wydawajmy osądy. I zgadzam się, że szkoda, iż taki Cejrowski mówi takie rzeczy. Czasem myślę, że to tylko po to, żeby wzbudzić kontrowersje…
Na kwas chlebowy zapraszam do nas do 8 stóp :)
tak to jest, że świat jest pełen stereotypów i różnych wyobrażeń – często kompletnie błędnych. Zawsze dobrze jest pojechać samemu i przekonać się jak to jest w rzeczywistości.
Ja mam 123 rzeczy, za które nie lubię Polski i Polaków.
Od siedmiu lat jestem żoną Rosjanina. Przynajmniej parę miesięcy w roku mieszkamy w Polsce. I przez te siedem lat jeszcze nigdy mój mąż nie usłyszał przykrego słowa od żadnego Polaka. Choć ja zwykle jestem przygotowana na najgorsze. :) Najwięcej nienawiści w stosunku do Rosjan jest w internecie. Gdy jednak człowiek spotyka się z człowiekiem emocje są zwykle pozytywne. Nienawiść jest do Ruskich, bliżej niesprecyzowanych Ruskich, których nikt nigdy w Polsce na oczy nie widział. Wydaje mi się, że wszystko wynika z braku prawdziwych kontaktów między Polakami a Rosjanami. Podróżujesz po Rosji, więc wiesz, że mimo że ludzie są przyjaźni, to trudno mówić o Rosji jako o kraju otwartym na turystów. Władze w Rosji nie są zainteresowane, w tym, aby turyści wałęsali się po Federacji, woleliby też, żeby nikt specjalnie z Rosji nie wyjeżdżał, by włóczyć się po Europie.
Odwiedzam Rosję od 10 lat. Dawno temu Rosjanie nie zdawali sobie w ogóle sprawy, że w Polsce ich się nie lubi. Teraz już większość o tym wie. Telewizja rosyjska się o to postarała. Dlatego dobrze, że po Rosji podróżują tacy śmiałkowie jak ty i nie tylko przekonują się do Rosjan, ale i Rosjan przekonują do Polaków.
Prawda jest taka że nie można oceniać całego narodu za zachowanie kilku ludzi. W moich podróżach udało mi się odwiedzić prawie wszystkich naszych sąsiadów (została Rosja i Białoruś) i prawie nigdy nie spotkało mnie nic złego z ich strony. Nie liczę jednego Litwina. Ale czy to znaczy że mam kierować się niechęcią do wszystkich jego rodaków, którzy są całkiem sympatyczni? Dla nas każdy Ukrainiec to potomek UPA. Będąc w tym kraju odwiedziłem zarówno zachód (czyli dawne nasze ziemie) jak i wschód (Krym) i nie spotkałem się ze złym słowem. Wystarczy szanować innych.
Przecież w Rosji też Polska jest przedstawiana w negatywnym świetle i wiadomości o naszym kraju są tak dobrane a czasem wręcz wymyślane aby wzbudzać takie negatywne emocje jakie autor widzi w polskich mediach. Na dodatek szefem rosyjskiego towarzystwa które rzekomo ma pomagać nawiązywać pozytywne stosunki pomiędzy Polakami i Rosjanami jest Rosjanin który potrafi na Twitterze obrażać Polaków pisząc że jest tu dużo idiotów czy zaprzeczać że podczas zaborów Rosjanie dokonali rzezi Pragi. Tacy ludzie zniechecaja do Rosjan i to jest dowód że wwładze rosyjskie celowo chcą wywoływać napięcia bo to stanowisko jest obsadzone z nakazu Miedviedieva. Dlatego ja nie widzę celu aby Rosjan na siłę polubić.
W Rosji byłem kilkadziesiąt razy, zawsze służbowo. Od Petersburga do Sachalina, od Norylska do Ufy, wzdłuż i wszerz, miasta i zadupia. Nigdy, oprócz drobnych „klasycznych” sytuacji (podkręcanie w taxi itp.) nie spotkało mnie nic złego. Spotykałem się z życzliwością, uprzejmością i pomocą. Z pewnością w Rosji jest inaczej, inny poziom życia i inna świadomość. Ale o ludziach nie dam złego słowa powiedzieć.
Pomijajac polityke ..Rosjanie to nasi Bracia..i tylko scierwomedia kultywuja nienawisc do nich..Kocham Ludzi..Pozdrawiam wszystkich ludzi o otwartych sercach i umyslach!
Więcej takich ludzi ;)
Ja tam zawsze uważałem, że nie należy patrzeć na naród przez pryzmat poglądów politycznych. Te bywają różne, natomiast dla mnie zawsze liczy się człowiek. A Rosjanie to naród serdeczny i życzliwy. I na tym poziomie bym pozostał. Tak własnie jak Karol robi. Tak jest praktycznie z każdym narodem, nawet z Polakami, bo przecież wiemy że często mamy sami o sobie niepochlebne zdanie ;-) Wpis na piątkę! :)
Jest bardzo roznie. Przedzial zachowan bardzo szeroki. Na dluzsza rozmowe.
Jakoś tak broniłam się by ten post poczytać, bo Rosja mnie nie interesuje… się by wydawało, ale tym postem mnie zaskoczyłeś i muszę przyznać że wzbudziłeś moje zainteresowanie, czekam na więcej…. Aż się głupio przyznać że ja od tych stereotypowych co do Rosjan…
Echh… ciężki temat ;)
Co do WC to powiem, że Panie Karolu trzeba wyczuć sarkazm tego człowieka.
Powiem trochę nieskromnie, ale z sarkazmem radzę sobie nieźle i w wypowiedzi WC ja akurat sarkazmu nie widzę, a jedynie czysta nienawiść
Myślę, że najbardziej winne są populistyczne media. Bardzo często spotykam się z różnymi artykułami, których jedynym cele zdaje się być szerzenie może nie nienawiści, ale na pewno pewnej obawy przed narodem rosyjskim. Musimy zrozumieć, że Rosjanie to nasi bracia! A to że z braćmi człowiek czasami się pokłóci… no tak to w rodzinie bywa :-)
Zawsze lubiłam rosyjską historię i literaturę (prace magisterską pisałam o historii Rosji w XIXwieku) I cała rosyjsko – słowiańska kultura mnie fascynowała na czele z bajkami. Niestety w Rosji jeszcze nie byłam, jakoś nie było okazji, ale trafię tam na pewno. Pierwszy etap to będzie jezioro Bajkał! Marzę o tym! Dzięki za ten tekst, nastawia jeszcze bardziej pozytywnie.
Bardzo proszę! Jeden z kolejnych tekstów będzie o Bajkale
Ja osobiście nie przepadam za tą nacją. W Polsce nie lubi się… Rosjan i Niemców. Odnoszę wrażenie że Ruskie są bardziej poważani, bo mamy ze sobą wiele wspólnego… nie wylewamy za kołnierz, języki są do siebie w jakimś stopniu podobne, no i przeciętny Rusek jest „też” biedny jak Polak… Niemców się nienawidzi podobno za wojnę… tylko moim zdaniem to bardziej zazdrość przez Polaków przemawia. Ja mieszkam tutaj już od dwóch lat i nie są oni tacy straszni jak sąsiedzi ze wschodu…
Osobiście nie respektuje instytucji państwa rosyjskiego za to co nam Polakom dotychczas wyrządzono. Niemniej z rosjanami jako obywatelami, mieszkańcami rosji zawsze miałem dobre doświadczenia, za to ich szanuję. Sądzę, że nie powinniśmy mylić Państwa Rosyjskiego z obywatelami rosyjskimi.
Świetny artykuł pod przewrotnym tytułem. Mnie się podobał. :-)
Kwas chlebowy zwyczajnie jest niedobry… ale co kto lubi. Wolę nasze siurowate piwo.
strasznie tendencyjny dobór argumentów, to że Rosjanie to fajnie ludzie to się zgodzę, tylko, że ubrani w mundury zamieniają się automatycznie w bydło nieludzkie – tylko do odstrzału z daleka. Wspomnienia rodziny z Kresów, czas powstanie listopadowe, styczniowe, 1921, 1939, 1944… kombinuj naprostować ich zezwierzęcenie cwaniaku
Karol, świetny tekst! Pachniało prowokacją od początku ;-) Tak to już jest z tymi utrwalonymi stereotypami – ciężko je zmienić nie przekonując się samemu. Kolejny dowód na to, że podróże zmieniają punkt widzenia i pozwalają spojrzeć na świat trochę szerzej!
taką mam pracę, że sporo podróżuję. mój pierwszy wyjazd do Rosji około 10 lat temu to była wizja niedźwiedzi i strasznych Rosjan. Teraz, każdy wyjazd do Moskwy to jak odwiedziny u dobrych znajomych. Po pracy piwko tu lub tam, czasami start w biurze a potem włóczenie się po klubach. Następny wyjzad zapowiada się w listopadzie. Nie mogę się doczekać
Jak powiedział Piłsudski o Polsce: „naród wspaniały, tylko ludzie k##wy”. Dokładnie odwrotnie jest w Rosji.
Chyba w innej Rosji byłem Ja tam dowiedziałem się ze jestem faszysta Dzięki rosji mamy co jeść bo nam żywnośc wysyłają Wojna zaczeła się w 1941 Katyń to oczywiście niemcy Pare razy chcieli mnie okraść Polecam moskiewskie taksówki A kwas ? No cóż To kwestia smaku Jeden lubi inny nie
W Bieszczadach też pipijamy dobry kwas chlebowy – i nie tylko :)
Mam bardzo podobne spostrzeżenia! :)
Oni naprawdę mają dystans do siebie i się nie wywyższają, a poza tym rzeczywiście traktują nas bardzo w porządku. Takie przynajmniej moje osobiste doświadczenia z rosyjskiej ziemi ;)
Kiepski tekst, a to „Rosjanie są najbardziej znienawidzonym przez nas narodem. Narodem z którego szydzimy, którego nie znosimy, którym gardzimy, z którym nie chcemy mieć kontaktu”, co to w ogóle ma być? To jest właśnie stereotyp.
Otóż to. To jest właśnie stereotyp. Przeczytaj coś więcej niż pierwsze zdanie proszę :)
Też mnie zawsze denerwuję takie uogólnianie. My, prości ludzie na ogół nie mamy problemów z uprzejmością, szczerością i serdecznością. To dopiero Ci tzw. tfu, politycy każą nam się szufladkować i nakłaniają do konfliktów.
Dobry wpis na te czasy
”Często zapominamy, że zwykli ludzie, w ogromnej większości są dobrzy i w stosunkach międzyludzkich kierują się sercem, a nie decyzjami i poglądami politycznymi przywódców swoich krajów”.
Niestety, nie jestem pewna czy większość ludzi jest dobra, ale na pewno Ci dobrzy kierują się sercem, a nie odwołują do pustych propagandowych sloganów i pokrętnej polityki!
Świetny wpis. :)
no to Karolku, powiedz mi teraz chłopie jak to wszystko o czym piszesz ma się to do tego co mówi Pan Ambasador Rosji o Polsce…
Jakoś nie miałem okazji się z nim spotkać ostatnimi czasy, więc nie wiem co mówi.