Czy jest coś ciekawego w Zabrzu?! O kopalniach, sztolni, stalowych domach i szybie z którego pije się wodę

To co ma się pod nosem odkrywa się najpóźniej. Też tak macie? Przez Zabrze przejeżdżałem codziennie przez okres 5 lat trwania studiów, jednak nigdy nie miałem ani czasu, ani chęci przybyć do Zabrza w celu innym niż przesiadka na dworcu autobusowym, czy spotkanie ze znajomymi. Zwiedzanie? Przecież w Zabrzu nie ma nic ciekawego do zwiedzania! – odpowiadałem sam sobie. Oj jak bardzo się myliłem…

Jak już kiedyś pisałem, w tekście otwierającym serię Wokoło Śląskiego, w której opisuję co warto zobaczyć na Śląsku i okolicach, oczy na Zabrze otworzył mi (o ironio) pewien Rumun. Dodatkowo Rumun, którego spotkałem na Węgrzech podczas swojego drugiego, dłuższego rowerowego wyjazdu przez Bałkany. Ów Rumun, kiedy tylko dowiedział się, że pochodzę ze Śląska, od razu zaczął wymieniać kolejne co ciekawsze miejsca, które odwiedził podczas swoich wizyt w Polsce. Nie mógł się nachwalić industrialnych atrakcji śląskiego, a największe wrażenie ze wszystkich miast zrobiło na nim właśnie zwiedzanie Zabrza.

Ciekawe miejsca w Zabrzu. Moje top 3 i pół

Miasto, które przez wielu postrzegane jako mało ciekawy, szaro-bury, industrialny twór. Najczęściej pomijane podczas planowania weekendowych wyjazdów, albo co najwyżej oglądane zza szyby pociągu w drodze do Katowic, na Jurę Krakowsko-Częstochowską i Szlak Orlich Gniazd czy też w Beskid Śląski. Rumun ten i inne osoby, z którymi rozmawiałem o woj. śląskim w kolejnych latach, przypomniał mi, że mamy jednak tutaj, w samym sercu aglomeracji perełki, którymi nie mogą poszczycić się żądne inne miasta w Polsce i naprawdę nieliczne w Europie. Perełki, które koniecznie trzeba choć raz w życiu zobaczyć, i które oglądać przyjeżdżają naprawdę spore ilości osób zarówno z Polski jak i całego świata.

Na ten przykład industrialne atrakcje turystyczne Zabrza w lipcu odwiedziło rekordowo ponad 23 tys osób, a ciągły wzrost popularności tego typu turystyki ma zaowocować ponoć nawet 200-300 tysiącami odwiedzających Zabrze rocznie.

Niby zawsze o tych miejscach wiedziałem, praktycznie od dziecka obok nich przejeżdżałem, jednak przez sporo czasu były one dla mnie czymś tak oczywistym, jak piramidy dla Egipcjan,  czy Wielki Mur dla Chińczyków, przez co jakoś nie dostrzegałem ich piękna i wartości. Chyba faktycznie coś w tym jest, że najpóźniej i najtrudniej odkrywa się to co ma się najbliżej.

zabrze-zwiedzanie-ciekawych-miejsc

1. Od czego zacząć zwiedzanie Zabrza? Kopalnia Guido

Jeśli mowa o Zabrzu, większość osób z pewnością od razu pomyśli – Kopalnia Guido! I nic w tym dziwnego i też grzechem byłoby to ciekawe miejsce tutaj pominąć, bo jest to zdecydowanie najpopularniejszy obiekt w Zabrzu, a także najczęściej odwiedzany ze wszystkich śląskich obiektów znajdujących się na Szlaku Zabytków Techniki. Guido to miejsce wyjątkowe i większość osób, które cokolwiek wiedzą o Śląsku i kiedykolwiek tutaj była, na pewno kojarzy właśnie tę kopalnię. Jest to obiekt unikalny w skali światowej, nie mający odpowiednika w  innych ośrodkach muzealnych.

Kopalnia udostępniona jest dla zwiedzających na trzech poziomach – 170, 320 i 355. Można zwiedzać ją zarówno „na lekko” (poziomy 170 i 320), można wziąć udział w podziemnym koncercie lub też przedstawieniu teatralnym (poziom 320), ale także od niedawna poczuć się jak prawdziwy górnik i zwiedzać kopalnię (poziom 355) podczas szychty¹ – w pełnym górniczym rynsztunku, wykonując przy tym pewne prace górnicze, a także wziąć udział w zwiedzaniu „mroki kopalni”, gdzie kopalnię zwiedza się jedynie z małą, osobistą lampą.

W Kopalni Guido byłem dwukrotnie, jednak przez to, że padł mi nośnik i straciłem wszystkie zdjęcia podrzucam zdjęcia za zgodą Kopalni Guido! :)

zdjęcie pochodzi z kopalniaguido.pl

zdjęcie pochodzi z kopalniaguido.pl

zdjęcie pochodzi z kopalniaguido.pl

zdjęcie pochodzi z kopalniaguido.pl

2. Stalowe domy!

Drugie miejsce jest znacznie mniej popularne, przez mało kogo odwiedzane, jednak moim zdaniem ma niesamowitą historię i zdecydowanie warto je poznać. Stalowe domy to ewenement na skalę europejską. Powstały w latach 30-tych XX wieku w zabrzańskiej hucie Donnersmarcków, będącej wówczas własnością górnośląskiego rodu magnatów ziemskich i przemysłowych, jak zresztą kilkanaście innych obiektów na terenie Górnego Śląska. Na terenie Zabrza powstało 5 konstrukcji, a także 1 na terenie województwa opolskiego, z czego aktualnie tylko jeden dom można oglądać w pełnej krasie, gdyż nie jest własnością prywatną i nie został jeszcze pokryty warstwą izolacyjną jak pozostałe pięć domów. Można go znaleźć tutaj.

Budynek został postawiony na fundamentach ceglanych, zaś jego stalowe ściany zostały połączone za pomocą spawania. Każda ściana składa się z dwóch równoległych płyt, pomiędzy którymi znajduje się wolna przestrzeń, zaś od środka ściany dodatkowo zostały pokryte cegłą, aby nadać im jeszcze lepszych własności izolacyjnych. Budynek z oddali wydaje się praktycznie niczym nie wyróżniać, wygląda tak jak wszystkie inne okoliczne kamienice budowane z cegły.

stalowe-domy-w-zabrzu

Niesamowitym faktem jest, że dom ten ukończono po 26 dniach od podjęcia prac. Do tego na korzyść stalowych domów wpływała dostępność surowca, a także niskie koszta produkcji. Dlaczego więc eksperyment się nie przyjął i na stalowy dom patrzy się teraz jak na swojego rodzaju fanaberię ówczesnych zarządców miasta, który z jednej strony miał pokazać uniwersalność stali, z drugiej zaś  strony przemysłową, hutniczą potęgę Zabrza? Na ten fakt złożyło się niestety kilka fatalnych właściwości metalu, jako materiału budowlanego.

Duże znaczenie miał fakt, że metal mocno przenosi i potęguje wszelkie uderzenia, trzaśnięcia, a nawet głośniejsze rozmowy współlokatorów budynku (a mieszkają tam 4 rodziny). Mieszkańcy żartują, że jak się kichnie, to sąsiad odpowiada – na zdrowie! Ciężko mówić tutaj o jakimkolwiek domowym zaciszu. Główną wadą były jednak własności metalu, który na skutek pożaru i wysokiej temperatury gwałtownie się uplastyczniał i odkształcał, co w kilka chwil powodowało zawalenie się budynku, nie dając jego lokatorom szans na ucieczkę.

W ubiegłych dekadach, aktualnym mieszkańcom tych kilku domów doszedł też nowy problem, gdyż stalowe ściany – zwłaszcza na początku wprowadzania technologii komórkowej do Polski – skutecznie blokowały sygnał telefonów.

zwiedzanie-zabrza

ciekawe-miejsca-w-zabrzu-zwiedzanie

3. Szyb kopalniany z którego pije się wodę

Kolejnym niesłychanie ciekawym miejscem w Zabrzu jest Szyb Maciej. Szyb, z którego pije się aktualnie wodę, choć oczywiście nie takie było jego pierwotne przeznaczenie.

O tym jednak za chwilkę.

Szyb Maciej to perełka architektury industrialnej. Był on jednym z wielu budynków kopalni Concordia – pierwszej w Zabrzu prywatnej kopalni, która swoje wydobycie rozpoczęła już w roku 1843. Szyb ten, wraz z wieżą wyciągową pełnił rolę zarówno szybu wentylacyjnego, transportowego jak i odwadniającego, a także szybu, którym do kopalni zjeżdżali górnicy. Po wielu latach pracy, setkach tysięcy zjazdów do kopalni, licznych perypetiach związanych z łączeniem się z sąsiednimi kopalniami i w końcu po wydobyciu finalnie 55 mln ton węgla kopalnia Concordia, wraz z Szybem Maciej została zamknięta finalnie w roku 1992.

szyb-maciej-zabrze-zwiedzanie

zdjęcie pochodzi z dniotwarte.eu

Maszyna wyciągowa

Maszyna wyciągowa

Chwilę po tym zapadała decyzja o likwidacji m.in. Szybu Maciej, jednak w porę górnicze przedsiębiorstwo DEMEX zaproponowało wykupienie całego zespołu zabudowań kopalnianych, a także prekursorskie przekształcenie szybu w głębinowe ujęcie wody. Szyb oczyszczono, zasypano odpowiednią ilością wodoszczelnych i filtrujących wodę warstw żwiru i innych materiałów, a następnie podłączono pompy tworząc pierwsze w Polsce ujęcie wody pitnej, gdzie wodę pozyskuje się wprost z kopalnianego szybu. 

Do tego sam szyb i okoliczne zabudowania przystosowano do celów turystycznych. Udostępniono do zwiedzania zabytkowe obiekty kopalniane, na czele z imponującą parową maszyną wyciągową. Ponadto budynek nadszybia zaadoptowano na cele gastronomiczne – powstała restauracja, która została wpisana na listę szlaku kulinarnego – „Śląskie Smaki„.

Polecam ciekawy artykuł o samej kopalni Concordia i Szybie Maciej.

W restauracji w Szybie Maciej można także wziąć udział w przygotowaniu śląskiego obiadu :)

W restauracji w Szybie Maciej można także wziąć udział w przygotowaniu śląskiego obiadu :)

zwiedzanie-slaska slaskie-szlaki-zwiedzanie

3 i pół. Łodziami pod miastem – Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna

Ostatnim miejscem w Zabrzu, o którym chciałem napisać jest Sztolnia Dziedziczna. Jest to podziemny korytarz, którego drążenie rozpoczęto w roku 1800, a zakończono w 1869, i który osiągnął aż 14 kilometrów łącząc tym samym Zabrze z Chorzowem. Kanał miał za zadanie zarówno odwadnianie kopalni jak i transport urobku łodziami, aż do wylotu ze sztolni, który znajdował się w centrum Zabrza. Dalej zaś urobek był przerzucany na barki i powierzchnią transportowany już dalej.

No dobra – skąd to 3 i pół? Stąd, że sztolnia nie jest jeszcze udostępniona dla zwiedzających. Trwają aktualnie prace nad oczyszczaniem tuneli i przystosowywaniem ich dla turystów, jednak już lada chwila, w połowie 2017 roku planowane jest otwarcie i zdecydowanie warto mieć ją na uwadze podczas planowania swojej wycieczki do Zabrza w przyszłości. Trasa turystyczna liczyć ma 2.5 km i zaczynać będzie się w naziemnej części skansenu Królowa Luiza, skąd szybem będzie się zjeżdżało pod ziemię, na poziom kanału. Następnie spłynie się łodziami do największego portu załadowczego sztolni i dalej uda aż do centrum miasta, gdzie ma być wylot ze sztolni.

Siłą rzeczy fotografii z Sztolni Dziedzicznej także nie mam, więc fragment kanału z kopalni srebra w Tarnowskich Górach

Siłą rzeczy fotografii z Sztolni Dziedzicznej także nie mam, więc podrzucam fragment kanału sztolni z kopalni srebra w Tarnowskich Górach

sztolnia-dziedziczna-zabrze

Aktualizacja! :) Od Guido otrzymałem maila z fotografiami pokazującymi jak wygląda aktualnie Sztolnia Dziedziczna. Prace trwają!

autor: Łukasz Zawada.

autor: Łukasz Zawada.

autor: Łukasz Zawada.

autor: Łukasz Zawada.

autor: Łukasz Zawada.

autor: Łukasz Zawada.

To tyle. Jeśli macie jakieś pytania, bądź sugestie innych ciekawych miejsc w Zabrzu (a jest ich jeszcze całkiem sporo) to zapraszam do dyskusji w komentarzach. Miłego!

____________

¹ szychta – zmiana robocza w kopalni. Najczęściej kopalnie pracują bez przerwy, czyli na cztery szychty.

Karol Werner

Projekt „Wokoło Śląskiego” powstaje przy współpracy z Śląską Organizacją Turystyczną.

Podobało się? Zostań na dłużej!

Informacje o nowych treściach wprost na Twojego e-maila. Bez spamu!
Dołącz do ponad 200 000 obserwujących osób i zgarnij jednorazową mega promocję na moje książki!

47 komentarzy

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *