Relację z Malty czas zacząć. Zgodnie stwierdzamy, że Malta poza sezonem, dokładnie tak samo jak Cypr, świetnie nadaje się na miejsce wypoczynku i okazyjnego zwiedzania. Było fajnie, szczerze polecam, choć z pewnością nie jest to wyspa dla każdego. Zwłaszcza bądź co bądź piękna, jednak dość ciasna – Valletta. Sami po kilku dniach zaczęliśmy się nieco dusić. Nasze umysły, rządne przestrzeni czuły się coraz bardziej osaczone. Zapraszam do stolicy – Valletty. Mam dla Was sporo zdjęć!
Spis treści:
- 1 Valetta – Zwiedzanie, zabytki
- 2 Valletta, jako baza wypadowa to świetne miejsce
- 3 Noclegi w Valletta i okolicach
- 4 Valetta – atrakcje. Zabytków co nie miara
- 5 Ogrody Barakka – piękne miejsce w Valetta
- 6 Okolice Valetty – Sliema, Gzira, St. Julian’s
- 7 Alternatywne atrakcje w Valetta – Wyścigi konne
- 8 Co jeszcze warto zobaczyć, zwiedzić w Valetta?
Valetta – Zwiedzanie, zabytki
Malta jest malutka, mimo to na przestrzeni lat dla wielu była łakomym kąskiem. Wyspa ta w linii prostej ma 30 km, do tego dochodzi Gozo o długości 13 km i maleńkie Comino liczące sobie 2 km. To wszystko. Powierzchniowo nie ma nawet co porównywać Malty z Cyprem, jednak pod względem ilości okupacji i owszem. Malta w ciągu swojej wielotysięcznej historii niemalże bez przerwy była pod czyimś panowaniem, ze świecą szukać okresów, kiedy była w pełni niezależna. Począwszy od czasów starożytnych wyspą władali Fenicjanie, Kartagińczycy, Maurowie, Rzymianie, Normanowie czy też Sycylijczycy, aż po czasy bardziej współczesne, kiedy swoje imperialne zapędy na wyspie realizowała Hiszpania, Francja czy ostatnia ze wszystkich – Wielka Brytania, od której niepodległość Maltańczycy uzyskali w 1964 roku.
Oglądaj więcej panoram interaktywnych z Malty i nie tylko.
Valletta, jako baza wypadowa to świetne miejsce
Valletta to najbardziej na południe wysunięta europejska stolica. Jest ona świetną bazą wypadową zarówno na północ wyspy, jak i na całą Maltę. To właśnie do Valletty prowadzą wszystkie drogi maltańskie, stąd zaczyna i tutaj kończy kurs większość autobusów. Na Malcie pociągów brak, poza autokarami nie uświadczy się innego, publicznego środka transportu, jednak żaden to problem. Po pierwsze kolej byłaby zwyczajnie nieopłacalną inwestycją, po drugie Maltańczycy wyszli z założenia, że jak dobrze rozwiną jedną gałąź komunikacji, wszelkie inne są zbędne.
I faktycznie tak jest. Komunikacja miejska na Malcie i Gozo działa bez większych zarzutów. Autokarem dojechać można praktycznie wszędzie, niemalże pod każde ciekawe miejsce na wyspie. My za naszą bazę wypadową wybraliśmy leżący w centrum Valetty Hotel Ursulino, do którego na pobyt zaprosili nas właściciele. Miejsce rewelacyjnie położone, w cichej części starego miasta, z świetnym widokiem na zatokę Bighi (zwaną też zatoką Wielki Port) i położony po jej drugiej stronie w miejscowości Birgu – fort St. Angelo. Widok rewelacyjny, niesamowicie cieszę się, że tylko i wyłącznie dzięki temu, że pisze się bloga, można być gościem w takich miejscach. Zdecydowanie fajne przeżycie, a do tego jaki #widokZrana udało mi się ustrzelić o poranku. :)
W Valletcie byliśmy dwie noce. Później udaliśmy się na Gozo.
Noclegi w Valletta i okolicach
- Hotel Ursulino – spaliśmy tam dwie noce i szczerze powiem – w życiu nie spałem w lepszym hotelu i nie miałem lepszego widoku z tarasu. Standard, śniadania, pokoje – bajka. Zresztą 5 gwiazdek mówi samo za siebie. Jedyny problem to cena. Mi udało się dorwać mega promocję za 400zł (2dni 2 osoby), być może akurat na Wasz termin też będzie (kliknijcie w nazwę i wprowadźcie datę)
- Hotel Castille – jeśli jednak akurat cena jest dla Was zbyt wysoka, polecam ten Hotel. Tańszego w Valeccie nie znajdziecie. Serio. Około 200zł/osobę i 320zł/2 osoby. Także centrum miasta, śniadanie w cenie.
- Jeśli dalej nic sensownego nie możecie znaleźć w mieście Valetta polecam poszukać tutaj. Wpisać datę, kliknąć „najniższa cena”. Na bank coś znajdziecie innego.
- O dziwo niedrogie noclegi można także dorwać w turystycznym St Julian’s i niedalekich Silema, St Paul’s Bay.
Jeśli zaś szukasz noclegów w innych miastach zerknij do osobnego wpisu o noclegach na Malcie i Gozo.
Widok z hotelu. Leżaki niestety nie nasze :(
Ciasne, zacienione i ciche o tej porze roku uliczki Valletty
To, co spodobało mi się chyba najbardziej w mieście to te świetne balkoniki. Niemalże w każdym domu, niby wszystkie jednakowe, a jednak zupełnie inne.
Valetta – atrakcje. Zabytków co nie miara
Dla pasjonatów zabytków wszelakich, wpisana na listę UNESCO Valletta będzie prawdziwym rajem. Jest to jeden z najbardziej zagęszczonych obszarów zabytkowych świata. Na powierzchni mniejszej niż 1 km² znajduje się aż 360 zabytków i chociażby z tego względu jestem w stanie zgodzić się z osobami, które na facebooku komentowały, że tydzień to w zupełności za mało na samą stolicę, a co dopiero Maltę. Jeśli jednak ktoś nie jest tak wielkim fanem zwiedzania, to postaram się pokazać też kilka innych miejsc (niekoniecznie zabytkowych), które można odwiedzić. Postaram się nie ograniczać jednak też do samej Valletty, ale także i okolicznych miejscowości i wsi położonych w odległości kilku kilometrów.
Zacznijmy jednak od Valletty i położonej zaraz obok Floriany. To co pierwsze rzuca się w oczy będąc w centrum to fakt, że praktycznie co drugi budynek w stolicy to kościół. Wszelkich bazylik, klasztorów, katedr i kapliczek jest tutaj bez liku. Wiele dróg nosi imiona katolickich świętych, niemalże na każdym rogu ulicy znaleźć można ich podobizny w postaci posągów, nad ulicami zaś wiszą krzyże, które w nocy rozświetlają kamienne fasady budynków ostrą czerwienią. Bardzo ciekawe, zajmujące i muszę przyznać specyficzne zjawisko. Wygląda to tak, jakby na przestrzeni wieków kolejnym zarządcom miasta nieco jego projektowanie wymknęło się spod kontroli.
Ogrody Barakka – piękne miejsce w Valetta
Nie jest jednak tak, że Valletta, Floriana i okolica to tylko zabytki. Owszem w większości, jednak można także znaleźć kilka ciekawych ogrodów na terenie tego niewielkiego miasta. Począwszy od ogrodu botanicznego Agrotti, przez niewielkie parki, skwery, aż po dwa główne, czyli – górne i dolne ogrody Barakka. Górne ogrody znaleźć można na górnej kondygnacji Bastionu św. Piotra i Pawła, który został zbudowany w 1560 roku, dolne zaś na szczycie Bastionu św. Krzysztofa.
Miejsca położone na uboczu, ciche i przyjemne. Również pełne przeróżnych posągów, monumentów i rzeźb, ale także i z rozciągającym się świetnym widokiem na całe wybrzeże.
Panorama na Vallettę z górnych ogrodów
Okolice Valetty – Sliema, Gzira, St. Julian’s
Na zachód od Valletty znajduje się główne centrum imprezowe w okolicy, czyli pełna hoteli, restauracji i barów Sliema, ale także i sąsiadujące z nią miasta Gzira i St. Julian’s, które wcale wiele jej nie ustępują. Zupełnie nie nasz klimat, jednak trzeba o tym wspomnieć, jeśli ktoś właśnie taki rodzaj pobytu preferuje.
W okolicy znaleźć można największe centrum handlowe na Malcie (wcale nie powala, w promieniu 3 km od mieszkania w Katowicach mam co najmniej 3 większe), ale także i świetny widok na samą Vallettę. Wybrzeże w Sliemie i okolicach było to też jednym z nielicznych miejsc, gdzie dałoby radę pojeździć na rolkach. Płaska, brukowana, niezbyt ruchliwa promenada o długości kilku kilometrów byłaby na rolki idealna, gdybyśmy tylko rolek tego dnia nie zostawili w hotelu…
Sporo zdjęć i informacji o Valletcie znajdziecie też u Tomka: Stolica Malty – Valletta.
Alternatywne atrakcje w Valetta – Wyścigi konne
Koniecznie trzeba także zobaczyć wyścigi konne, nawet jak nie jest się fanem zarówno wyścigów ani koni jak my. Jak twierdzi Alex – czterokrotny mistrz Malty, z którym rozmawiałem – wyścigi koni są drugim po piłce nożnej najpopularniejszym sportem na Malce. Zawody ligowe odbywają się przez cały rok – poza wakacjami w każdą niedzielę w godzinach rannych i popołudniowych, zaś w wakacje – czas największych upałów – w piątek wieczorem. Ciekawe widowisko, świetna odskocznia od wszystkich tych zabytków. Poza tym można spróbować swoich sił w fotografii sportowej! Jeśli ktoś byłby zainteresowany, to tor znajduje się w miejscowości Marsa w tym miejscu.
Mistrz przygotowuje się do startu
Kibice, których nie stać na bilet czekają na wyścig na okolicznych murkach
Zawodnicy gotowi do startu
Poszli
Co jeszcze warto zobaczyć, zwiedzić w Valetta?
To tyle. Na następny odcinek o Malcie zaproszę Cie już najpewniej na Gozo. Myślę, że Ci się spodoba, bo to ta zdecydowanie piękniejsza, cichsza część archipelagu maltańskiego. Tym czasem jeśli chcesz, napisz co Twoim zdaniem warto zobaczyć w Stolicy Malty – Valetcie? Być może też tutaj byłeś, zwiedzałeś i co innego przypadło Ci do gustu?
Miło było i Cie gościć ponownie, do następnego :)
Baaardzo lubie to miasto. Sam mialem pisać o nim, ale jakoś mam za mało zdjęć stamtąd…
Super zdjęcia! Korzystając z okazji zapytam czy jest możliwość rozbicia namiotu na wyspie, ewentualnie jakieś pole namiotowe? lub w ostateczności tanie noclegi?
Zaczynając od końca – może być ciężko, choć bywają hostele. Z namiotem na moje oko nie powinno być ciężko, choć momentami możesz dłużej szukać jakiegoś sensownego miejsca. Aha w okolicy Valletty zapomnij. :)
@iglo jest kilka pól namiotowych, np.: za Mellieħą, koło Białej wieży, czy koło Golden Bay (scautowe pole). Z tego co kojarzę rozbijanie się a dziko oficjalnie jest nielegalne.
Jak w większości krajów europejskich prawdę mówiąc
Chętnie poczytam o Malcie, dużo osób się zachwyca tym fragmentem świata, więc jestem ciekawa kolejnej opinii :)
Karol, a czy słyszałeś może kiedyś, czy ktoś podróżuje po świecie z koniem i dorożką? Śmieszne, ale jakoś tak mi się nasunęło teraz :) A tak poważnie to muszę się wybrać na Maltę po sezonie.
Nie, ale nie zdziwiłbym się, żeby za rok, dwa ktoś na Kolosach dostał za to wyczyn roku ;)
Wspaniałą relacja. Może kiedyś uda mi się „wyskoczyć” na Maltę :)
pozdrawiam i zapraszam do siebie
Wydaje się jakoś pusto jeśli chodzi o ludzi, robiłeś zdjęcia z filtrem szarym czy rzeczywiście tak niewielu tam ludzi?
nareszcie!
Lubię wyspy i kiedyś myślałam o Malcie. Widzę, że do pomysłu musze wrócić :) Piękne foty, Karol!
Nie zgodzę się Karol z tym transportem. Jest tragiczny. Dotarcie z Valetty do Azur Window to nie lada wyzwanie. 97 % Maltańczyków to katolicy, co tłumaczy te kościoły (przynajmniej ja tak to tłumaczę). Miałem okazje byc w sierpniu podczas jednej z fiest, coś niesamowitego, przez godzine odpalano fajerwerki zamknięte w ramach specjalnie zaprojektowanych konstrukcji.
Tak, ale mówisz tutaj już o przesiadce na prom, Gozo i potem znow na autobus. To już faktycznie dłuższa wycieczka ;)
Ja byłam na Malcie pod koniec pażdziernika zeszłego roku i pomimo niewielu turystów i też uważam, że transport do najlepszych nie należy. Kiedy byliśmy w Ramla Bay i zobaczyliśmy odjeżdżający nam sprzed nosa autobus, nie byliśmy w stanie sprawdzić czy przyjechał za wcześnie czy to jakiś spóźniony bardzo. To nie było jedyne miejsce gdzie mieliśmy taką sytuację. Warto też dodać, że do autobusu może wejść określona (nie za duża) ilość osób, co w wakacje może sprawiać duży problem, bo wtedy kierowca po prostu nie wpuszcza :)
zdjęcia mistrz:) a takie wyścigi konne zachęcają:)
Jak dla mnie, to było jedno z tych wyspiarskich miast, gdzie czułem się naprawdę fajnie, totalny, pokolonialny, brytyjski relaks. Szkoda, że nie było mi już dane zobaczyć tych słynnych, starych autobusów!
No niestety, teraz tylko turystyczne – nie wiem, czy brytyjskie, czy repliki.
Malta bardzo mi się podobała. Byłam tam w grudniu w okresie Świąt Bożego Narodzenia. Gozo i Malta była wtedy rozświetlone milionami lampkami. Czułam się, jakbym uczestniczyła w jakiejś scenerii bajkowej. Do serca bardziej przypadło mi Gozo z cudowną Victorią.
Widok z hotelu faktycznie mieliście powalający :) Valetta sprawia wrażenie interesującego miasta, szczególnie ilość kamiennej zabudowy, która jest praktycznie na wszystkich Twoich zdjęciach. Zachęca, ale może kiedyś, np. na dokładkę do Sycylii ;)
Czy na miejscu są jakieś lokalne wypożyczalnie samochodów? Zawsze staram się wypożyczać auta na miejscu ze względu na niższe ceny oraz brak wymogu posiadania karty kredytowej, jednak nie mogę znaleźć w internecie żadnej informacji o wypożyczalniach.
Oczywiście, ogromnie dużo. Na samym lotnisku jest kilka :)
Co do jazdy na rolkach to jeśli ktoś by był zainteresowany to w Msidzie jest jeszcze nie duży skatepark.
jeszcze dobrze nie zaczęłam czytać, a tu już koniec… Proszę o więcej, a zdjęcia wymiatają.
Hej Agnieszka! Akurat wpisów Ci u mnie dostatek – zapraszam do następnych :)
Valletta jest bardzo ciekawa, podczas tygodniowego wyjazdu na Maltę co chwilę znajdowaliśmy się w stolicy. A najlepsze jest to, że odkryliśmy ścieżkę wokół Fortu Saint Elmo – świetna sprawa, doskonale widać na Google Maps.
Faktycznie, Malta do tygodnia spokojnie wystarcza, natomiast niestety na Vallettę musieliśmy przeznaczyć więcej czasu niż planowaliśmy :)
Zwyczajnie przerosła nasze oczekiwania, choć podchodzimy zwykle do informacji w przewodnikach z dystansem. Musieliśmy tam wrócić jeszcze przed wylotem, żeby nacieszyć się do końca.
Niesamowite miasto!
Minimum dzień należy poświęcić na spokojne zwiedzenie Valletty. Piękne pałace, konkatedra, muzeum archeologiczne, Saluting Battery to tylko niektóre z miejsc, które należy zobaczyć. Polecam również Vallettę nocą i piękne widoki z Górnych Ogrodów Barrakka.
[…] Stolica Malty, główny ośrodek turystyczny i komunikacyjny. Zagęszczenie zabytków jest tutaj jednym z największych na świecie. Nie będę rozwodził się jednak nazbyt mocno o samej Valletcie i okolicach, gdyż poświęciłem już temu miastu i jego najciekawszym atrakcjom cały, osobny artykuł. Jeśli ktoś zainteresowany, po prostu odsyłam tutaj: Valletta. Zwiedzanie, ciekawe miejsca […]
[…] miejska na Malcie. Jak przykładowo dojechać z lotniska do hotelu? Albo jak dojechać do Buggiby, Valletty, Rabatu, Sliemy czy też […]