Austria – nadjeżdżamy!

Pobudka nie należała znowu do najłatwiejszych. Walcząc ze samym sobą, zaczęliśmy codzienny już rytuał od powolnego pakowania gratów, rozglądając się równocześnie w poszukiwaniu jakiegoś potencjalnie wkurzonego naszą obecnością farmera. Po chwili zaczynamy słyszeć nieprzyjemny dla ucha dźwięk przypominający obładowaną, zdezelowaną taczkę.

 

Dedukując dalej, dochodzimy do wniosku, że jak jest taczka to i musi być jakiś operator taczki. Niczym partyzanci chowamy się za stertą drewna przy której nocowaliśmy i wyczekujemy wkurzonego rolnika. Na szczęście owym rolnikiem okazała się starsza, drobna kobiecina drepcząca z wolna w stronę swoich grządek, celem pozyskania jakiejś byliny na obiad. Albo nas nie zauważyła, albo tak dobrze udawała.

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Pogoda z rana nie najgorsza. Lekki wiaterek nawet pomaga w jeździe. Niestety nie wszystko szło dziś tak cukierkowo…Przejechaliśmy przez cały dzień zaledwie 89km ponieważ Darkowi zaczęło bardziej dokuczać kolano na które skarżył się już przed wyjazdem. Nie wygląda to dobrze.

Dojeżdżamy przy względnym zachmurzeniu do granicy …

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Tak wita nas Austria – kraj niemieckojęzyczny i od razu nawiązania do wojny! Co ciekawsze jak będę wracał już sam przez Słowenię do Austrii, na granicy będzie czołg… a jakże!

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

taki tam ciekawy austriacki przystanek

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Można natknąć się po drodze na zaprawdę ciekawe dzieła sztuki.
Barca ole! ;)

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Na domiar złego do bolącego kolana Darka dochodzi sporych rozmiarów burza #2 spowalniająca nas już na dobre.

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

W regionie tym produkuje się spore ilości różnych win, to też i ziemianek było sporo.

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Po odpoczynku na przystanku, postanawiamy jechać dalej jak tylko przestanie mocniej padać… ileż można czekać?!

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Dojeżdżamy dokładnie nawet nie wiem gdzie. Śpimy przy (chyba) zamieszkałym, ale nieużywanym dworcu kolejowym. Do końca dnia padało. Morale spadły niemiłosiernie, to też na kolacje tylko kromka z nutellą i nastrojowa fotka z wymuszonym uśmiechem.

Shashin Error:

No photos found for specified shortcode

Noc także była okropna. Gdzieś co 30min po sąsiednich torach przelatywały – niebywale przy tym hałasując – pociągi ekspresowe. Nasze koleje z średnią 30km/h powinny się wstydzić.

Czytaj też: Czechy – ciekawe miejsca blisko granicy z polską. a jeśli lubisz zimę i podobne klimaty, napisałem obszerny wpis z pobytu na nartach w Nassfeld, w Austrii.

Dzień 3. 89km. 6h04min. 14,8km/h

Podobało się? Zostań na dłużej!

Informacje o nowych treściach wprost na Twojego e-maila. Bez spamu!
Dołącz do ponad 200 000 obserwujących osób i zgarnij jednorazową mega promocję na moje książki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *