Tekst ten jest stary, moje poglądy nieco się zmienił, ale zostawiam na pamiątkę. Dla siebie i dla Was, żebyście mogli zobaczyć jak się człowiek...
Pozostałe wpisy
Dzień 3. Nie uczę się na błędach. Z rana zawsze najzimniej. Kiedy kładzie się do spiwora jest jeszcze dość ciepło i całkiem przyjemnie. Zawsze...
Dzień 2. Jako, że jest drugi dzień i dopiero pierwsza noc za nami musimy jeszcze sie dostosować do wczesnego stawania… Po 2 rochlikach od...
Dzień 1. Przygodę pt. Bałkany 2012 czas zacząć. Z Kamilem i Wojtkiem jesteśmy umówieni na Słowacji. Dziś spotkam się z Kamilem a za 2 dni w okolicach...
Ostatni dzień mojej dziewiczej wyprawy rowerowej i znowu witamy się z Austrią! Dzisiaj czeka mnie najbardziej męczący podjazd na całej trasie...
Dnia dzisiejszego kolejne państwo na mojej trasie – Słowenia. Co prawda ciężko, nazwać to przejechaniem rowerem całej Słowenii. Była to jedynie...
Poranek po raz kolejny był ciężki. Już od kilku dni wydaje się to być normą. Od godziny 4 – nieco po wschodzie słońca – wszystkie...