Proroctwa z dnia poprzedniego sprawdziły się. Dość mocno zmęczeni życiem wstajemy w granicach godziny 10-11. Próbujemy się jakoś ogarnąć ale niestety...
Pozostałe wpisy
Dzień dzisiejszy (a właściwie wieczór) jest jednym z tych które zapadają w pamięci z pewnością na bardzo długo i powodują, że człowiek wybiera się w...
Tekst ten jest stary, moje poglądy nieco się zmienił, ale zostawiam na pamiątkę. Dla siebie i dla Was, żebyście mogli zobaczyć jak się człowiek...
Dzień 3. Nie uczę się na błędach. Z rana zawsze najzimniej. Kiedy kładzie się do spiwora jest jeszcze dość ciepło i całkiem przyjemnie. Zawsze...
Dzień 2. Jako, że jest drugi dzień i dopiero pierwsza noc za nami musimy jeszcze sie dostosować do wczesnego stawania… Po 2 rochlikach od...
Dzień 1. Przygodę pt. Bałkany 2012 czas zacząć. Z Kamilem i Wojtkiem jesteśmy umówieni na Słowacji. Dziś spotkam się z Kamilem a za 2 dni w okolicach...
Ostatni dzień mojej dziewiczej wyprawy rowerowej i znowu witamy się z Austrią! Dzisiaj czeka mnie najbardziej męczący podjazd na całej trasie...