Tadam! Właśnie mija tydzień od wyjazdu z domu… kto by rok temu pomyślał, że będę jechał przez Alpy rowerem, a co dopiero samemu. Otwieram...
Pozostałe wpisy
Dzisiaj dla odmiany obudziłem się już z dużo lepszym humorem i chęcią do jazdy. Szybko się spakowałem, podjadłem coś, po czym pożegnałem się z...
7 rano, wyglądam z namiotu, a tam mgła. Dużo mgły. Lekko zniechęcony tym faktem (zresztą jak co rano!) pakuję się. Mimo tego, niemal z śpiewem na...
Kolejny dzień przygody z Austrią na rowerze! Wszystko mokre. Mokre spodenki, mokre budy, mokre nawet włosy które nie wyschły po całej wilgotnej nocy...
Pobudka nie należała znowu do najłatwiejszych. Walcząc ze samym sobą, zaczęliśmy codzienny już rytuał od powolnego pakowania gratów, rozglądając się...
Dzień drugi czas zacząć. Drugi dzień podróży w Alpy. Budzimy się dość wcześnie. 7 rano to wbrew pozorom czasem bywa wczesna godzina, zwłaszcza jak...
Dzień pierwszy, pierwszej wyprawy trwającej dłużej niż 2 dni! Wyprawa ALPY ROWEREM czas start. W powietrzu czuć lekką ekscytacje przed nieznanym...