Skoro świt, odprowadzeni przez Paymana jedziemy do centrum Jazd. Chcemy powłóczyć się po starym mieście, zanim ziemia ponownie zapłonie. Dzisiejszy...
Pozostałe wpisy
W końcu mamy możliwość poznania ludzi. Pogadania z kimś, zapytania jak się żyje, opowiedzenia nieco o Polsce. Kocham góry, jednak równie mocno kocham...
W nocy było chyba ze 30 stopni. W namiocie zamkniętym z obawy przed robactwem i innymi skorpionami dodatkowo wilgotność sięgająca gdzieś spokojnie...
Wylądowaliśmy w końcu na nizinie. Z radością przyjęliśmy ten płaski po horyzont widok. Temperatura w okolicach 42 stopni, na niebie nie ma ani...
Przed Wami pierwszy test sprzętu na blogu! Na tapetę idzie wysokiej klasy odzież sportowa – kurtka Marmot Speed Light. Szykujcie się na więcej...
Wstyd mnie ogarnia przeogromny, że mając Bieszczady niemal pod nosem, jeszcze nigdy nie zawitałem tam na trekking z plecakiem. W końcu się jednak...
To już piąty dzień, kiedy poruszamy się pomiędzy 2000-3500 m. npm. Kiedy pięć dni temu, spotkaliśmy parę amerykanów, której damska część ciągle...
Czas na drugi wpis z serii Twarze Świata. Jako, że nikomu nie chce się czytać w okresie noworocznym, pomyślałem zatem, że jedyne co wrzucę, to...








