Najlepsze miejsce na Cyprze, postanowiłem zostawić na sam koniec relacji. Po ostatnim kulinarnym tekście, gdzie przyjrzeliśmy się kuchni rosyjskiej, stwierdziłem, że trzeba spalić nieco kalorii i wybrać się na mały spacer. Zapraszam do bezapelacyjnie najpiękniejszego zakątka Cypru, czyli na nietknięty turystycznym przemysłem Półwysep Akamas. Jedno z najpiękniejszych miejsc na Cyprze!
Jeśli szukasz noclegów na Akamas, przejdź na sam dół!
Spis treści:
Aktualizacja: lipiec 2021
Z Polis do Akamas
Mieścinę Polis odwiedzam tylko i wyłącznie przejazdem. Jej mieszkańcy – para Rosjan na emeryturze – nazywają je czule wioską, jednak bardzo sobie Polis chwalą jako miejsc ciche, spokojne, położone z dala od wielkomiejskiego zgiełku spotykanego chociażby w Pafos. Oficjalnie liczące sobie 3300 osób, jednak stałych mieszkańców rzekomo jest tutaj nie więcej niż 1500. Większość ludzi, tak samo jak Rosjanie, którzy zabrali mnie kawałek na stopa, spędzają tutaj tylko zimę, na lato wracają zaś do siebie – w tym przypadku aż do Irkucka.
Ja także długo tutaj nie bawię. Próbuję tylko małego kebaba, 30 minut czytam książkę i jadę dalej szukać innych atrakcji Cypru w tej okolicy.
Łaźnie Afrodyty. Czy nie ma tu nic ciekawego do oglądania?
Następnego dnia o poranku startuję do Polis, gdzie od razu przesiadam się na małego busa podwożącego mnie w oddalone o 11 kilometrów miejsce, w którym kończy się asfalt. Miejsce to nazywa się Łaźnią Afrodyty i stąd też startują wszystkie piesze szlaki turystyczne na Półwysep Akamas. Jedynie z czystej ciekawości udałem się zobaczyć te całe, tak mocno reklamowane Łaźnie Afrodyty i jeśli tak miały wyglądać te wczorajsze, niedoszłe Skały Afrodyty, których finalnie nie znalazłem to chyba dobrze się stało.
Sam Półwysep Akamas robi wrażenie. Poprzecinany wzdłuż i wszerz różnymi ścieżkami i drogami jest zdecydowanie najpiękniejszym miejscem na Cyprze Zachodnim, i jednym z najpiękniejszych miejsc na Cyprze w ogóle. Jest to jedno z nielicznych miejsc na Cyprze, które w tak maleńkim stopniu zostało tknięte przez przemysł turystyczny. Zdecydowanie warto poświęcić na Półwysep Akamas cały dzień i zwyczajnie, bez celu powłóczyć się po jego klimatycznych i spokojnych kamiennych ścieżkach. Wspiąć się na góry, siąść na ławeczce w cieniu samotnego drzewa i nasłuchiwać rozbijających się o położone daleko w dole skały fal.
Z wielką chęcią poświęciłbym na eksplorację całego półwyspu jeszcze jeden dzień, chociażby ten stracony na zwiedzanie Nikozji czy także przydługi pobyt w Limassol.
Akamas – trekking, trasy
Poniżej przedstawiam dwie przykładowe trasy piesze przez Akamas. Jedna prowadzi do Niebieskiej Laguny i wydaje się być bardzo obiecującym szlakiem z wynagradzającą trud wędrówki laguną na jego końcu, zaś druga odbija w połowie tej prowadzącej do Niebieskiej Laguny i przez góry zatacza pętlę wracając do punktu wyjścia. Ten też wariant trekkingu wydał mi się osobiście znacznie ciekawszy i bardziej ekonomiczny niż pierwszy. Chociażby z tego powodu, że druga trasa przez góry jest krótsza i można przyjechać z samego Pafos transportem publicznym, przejść trasę i wrócić tego samego dnia na nocleg, poza tym na trasie jest konkretne i widokowe podejście (350 metrów w pionie) a co za tym idzie świetne widoki na morze.
Na czerwoną trasę do Niebieskiej Laguny nie zdecydowałbym się także chociażby z tego powodu, że nie lubię wracać tymi samymi ścieżkami, a jak widać, nie ma tutaj innej możliwości względnie ekonomicznego powrotu. Owszem, można iść jeszcze bardziej na około widocznymi szlakami, jednak byłaby to dość długa wędrówka i raczej ciężko byłoby ją zakończyć przed zachodem słońca.
Jedyny problem z trasą zieloną to brak jakichkolwiek znaków informacyjnych po drodze. O ile w przypadku trasy czerwonej do Laguny nie trzeba mieć jakichkolwiek map, gdyż trasa prowadzi zwyczajnie wzdłuż wybrzeża, o tyle w przypadku trasy przez góry może być problem z odnalezieniem właściwego szlaku. Co dziwne, po drodze nie ma najmniejszej tabliczki informującej o skręcie pod górę i gdyby nie GPS i kilkukrotne wracanie się i szukanie odnogi, nie znalazłbym jej na pewno. Szutrowy zakręt jest tak beznadziejnie niewidoczny, że zwyczajnie brak mi słów.
Mimo wszystko polecam pokręcić się, poszukać tego odbicia z pomocą GPS. Warto, bo widoki zdecydowanie lepsze niż wędrując cały czas wzdłuż morza. Zresztą zerknijcie sami.
Noclegi na Akamas?
Jeśli ktoś chciałby zostać w okolicy na noc, to niestety nie ma takiej możliwości (albo ja nie znalazłem?) w okolicy startu szlaków, jednak w Polis można dorwać kilka fajnych i niedrogich noclegów, więc jak ktoś woli na północy, to jest to fajna opcja. A okolica jest rewelacyjna! Polecam.
Przydało się? :)
Jeśli chcecie mi jakoś zrobić „dobrze” i podziękować za robione materiały, możecie kupić moje książki, mój kurs filmowania i montażu, albo rezerwować noclegi z mojego linku do bookingu. Czy to podczas wycieczki w miejsca opisane w tym wpisie, czy podczas każdej innej. Pamiętajcie o mnie rezerwując noclegi ;)
Link ten w razie czego znajdziecie na dole klikając w baner, albo wchodząc tutaj. Rezerwując przez ten link booking odpala mi drobną prowizję na piwo. Dla Was cena jest bez zmian, a ja mogę rozwijać siebie, bloga i kanał. Oboje na tym skorzystamy. Dzięki ;)
Super to wygląda, też lubimy chodzić po górach, myślę, że tutaj poszlibyśmy na kilkudniowy trekking. Wiesz może, jak wygląda kwestia spania – są jakieś schroniska / czy można rozstawić swój namiot? Pozdrawiamy!
Kilkudniowy to może zbyt wiele na taki Akamas, ale dwa dni byłoby optymalnie. Niestety zostaje namiot.
Jadąc do kolejnego państwa i mając ograniczoną ilość czasu zawsze trafiam na dylemat, którą atrakcję odpuścić, z czego zrezygnować, aby móc więcej czasu poświęcić na inne miejsca, równie warte zobaczenia. Wszak rozdwoić się nie da… Po tygodniowym pobycie na Cyprze miałem pewien niedosyt i żałowałem, że nie odwiedziłem kilku miejsc – po powyższym wpisie jestem w 100% przekonany, że warto wrócić na wyspę choćby dla samego półwyspu Akamas. Na rowerze zapewne będzie możliwość głębszej eksploracji i dojechania do samego jego końca. Pozdrawiam!
Oj tak. Ja równie mocno ubolewam, że poświęciłem czas właśnie dla Limassol zamiast pobyć dłużej na Akamas lub podjechać do gór Trodoos…
Witaj Karolu! Jak zawsze piękne zdjęcia i ciekawie napisany tekst. Łaźnie Afrodyty, a może jej sadzawki, widziałam w Grecji niedaleko od Litohoro. Pewnie i w Grecji i na Cyprze nazw o takiej nazwie nie brakuje. W swoich podróżach szukam głównie architektury, na Cyprze jeszcze nie byłam, ale kto wie, może niebawem? Pozdrawiam. Jola
Więc również masz po co wracać – góry Trodoos rekomenduję! :)
Lubię taką formę aktywności, jakiś trekking z ciekawym widokiem:) a że ostatnio potrzebuję jakiegoś niedługiego wypadu do cieplejszego miejsca to.. przyda się! dzięki
Przyznaję nigdy nie byłam na Cyprze, ale atrząc na Twoje zdjęcia jestem absolutnie przekonana, że to najpiękniejsze miejsce w tamtym rejonie :)
Dla mnie to tez najpiekniejsze miejsce na Cyprze ;) i widze ze zdjecia robilismy w tych samych miejscach ;)
Jak tak o tym Cyprze doczytuję kolejne wpisy, to muszę jednak przemyśleć kwestię powrotu:) zdjęcia na pewno zachęcają:)
Wybieram się na Cypr początkiem kwietnia i planuję dwa dni przeznaczyć właśnie na Akamas. Tylko mam pytanie czy to podejście na tym zielonym szlaku jest bardzo strome? Bo nie jestem doświadczonym piechurem:)
Hej. Jest dość strome, ale bez przesady. Nawet z przeciętną kondycją dasz radę wejść. Nie jest to wejście, gdzie musisz się zabezpieczać linami, ani wchodzić na czworaka :D. Tylko jak mówię – musisz mieć pod reka GPS i w odpowiednim momencie poszukać u góry jakiejś ścieżki, bo totalnie jej nie widać.
Cypr <3
Analizuję sobie dokładnie Twoje teksty z Cypru, bo nadal nie mogę sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcę tam jechać, czy nie :)
Przyda się, bo mój wyjazd zbliża się wielkimi krokami :)
fajne , Cypr jest ładny i ciepły
to co „za górką..” chyba najciekawsze i najpiękniejsze :)
Malta jak dla mnie okazała się wyspą, na którą jeszcze chętnie wrócę. Ale na Cypr też chętnie zajrzę ;)
uważaj, bo zaczniemy Cię kojarzyć z śródziemnomorskością, zamiast daleką Azją ;)
:D
Dziękuję bardzo za odpowiedź, może się odważę! :)
Czemu niestety, pod namiotem też jest super;-). Pozdrawiamy!
z moim bzikiem na punkcie morza, pewnie drałowałabym tam i z powrotem po tym samym szlaku. :-D
Fajnie na tym Cyprze.Super trasa.
Absolutnie fantastyczne miejsce. Boskie widoki z trekkingu. Też bym wybrała zieloną trasę, bo podobnie jak ty, nie lubię wracać tym samym szlakiem.
Karol, śledzę z uwagą relacje z Cypru, gdyż to jedyna wyspa w tym rejonie, z którą mam jakiś problem. Do tej pory nikt o niej ciekawie nie pisał, a u Ciebie nareszcie znalazłem coś, co przełamuje moje myślenie o tym kraju! Pozdrawiam!
Wygląda na dobre miejsce na trekking :) Ja póki co wybieram się w nieco bardziej egzotyczne miejsca, co nie znaczy, że nie doceniam EuropY! Pozdrawiam i zapraszam na mój blog: http://turystykaioutdoor.blogspot.com/
świetnie się czyta, a przede wszystkim ogląda, bo Twoje zdjęcia są wprost fenomenalne! cudnie… po prostu bajeczka :)
My odkryliśmy Cypr dopiero teraz (wróciliśmy z Pafos 1,5 tygodnia temu). gdzie przy pięknej i słonecznej pogodzie podziwialiśmy uroki Płw. Akamas i gór Troodos; jesteśmy pod sporym wrażeniem tej części wyspy (w szczególności urzekł nas wąwóz Avakas i małe wioseczki oraz klasztory poukrywane wśród wzgórz Troodosu.
Pewnie kiedyś jeszcze (zimową porą ze względu na spokój, ciszę, brak tłumów i dokuczliwych upałów; a nam do 25C w zupełnosci wystarcza:) ) wybierzemy się na Cypr ponownie – tym razem gdzieś w okolice wschodniej części, żeby jeszcze tam odkryć, to co Cypr ma do pokazania, bo wyspa ma niesamowitą historię i sporo ciekawych miejsc przyrodniczych, które cenimy sobie najbardziej.
Zachowałam sobie Twoją relację w Ulubionych:), bo nie raz będę do niej jeszcze zaglądać;
Dzięki wielkie i pozdrawiam, Ala
Hej, w kwietniu wybieram się do Paphos i chciałabym jeden dzień poświęcić na wycieczkę na Akamas; jak najlepiej transportem publicznym rano dojechać a wieczorem wrocić? Są jakieś autobusy z Paphos które tam dojeżdżają?
Najfajniejsze miejscówki na Cyprze to Ajia Napa.
Kilka razy odwiedzałem Cypr (Grecką część) i zdecydowanie polecam tylko te okolice.
No w końcu jakiś pozytywny wpis o Cyprze! ;) Hehe Mam wrażenie, że zabrakło odpowiedniego przygotowania przed przylotem na Cypr. Poznając powoli Twoje preferencje widzę, że szukałeś w zupełnie nieodpowiednich miejscach i zwiedzałeś mało ciekawe (dla Ciebie) tereny. Dobrze, że chociaż Akamas przypadło do gustu. Szukając rozmów z tubylcami i żeby zapraszali cię do domu to przede wszystkim na wioski powinneś się udać (najlepiej w góry Troodos), szukając więcej natury też najbardziej polecam Troodos ;) a kampingi są możliwe w wielu miejscach – są miejsca specjalne kampingowe ale też wielokrotnie widziałam turystów rozbijających sie na różnych plażach (znajomi w Akamas zawsze na dziko kampingują) chociaż nie polecam. Najlepsze kampingi jakie miałam to w Troodos i Polis właśnie. W rejony Akamas najczęściej jeździmy na wspinaczki skałkowe – Drussia i Inea przepiękne widoki są spod skał albo zwisając z nich :) Szkoda, że nie przeszłeś się wąwozem Avakas – ale tu byś musiał dzień sobie na to poświęcić.
Szkoda, że nie odwiedziłeś „Yurts In Cyprus” prowadzonego przez naszego rodaka to byś dopiero pokochał Akamas!
Pozdrawiam serdecznie