Kto obserwował Instastories ten wie, że nie był to najlepszy wyjazd. A myślę, że przesadą nie będzie, jeśli powiem, że był to najbardziej pechowy wyjazd na jakim byłem. No, ale trudno… mam nadzieję, że przynajmniej widoczki w okolicach Tromso Wam się spodobają :)
Ach jaki Ty biedny jesteś… Myślę, że kolejne wyjazdy sponsorowane zrekompensują straty biznesowe w sprzęcie. Zresztą masz 10.000 zł przychodu, więc za miesiąc kupisz 3 takie komplety sprżetu i będzie git:)
rozróżnij tylko cenę kompletu sprzętu od ceny jego naprawy… no i przychód od dochodu
A ja tak lubię Norwegię :)
Komentarz Ewy jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. No i mylić przychód z dochodem – super :)
boże święty, robi ciekawą, dobrą i wartościowa robotę to niech ma i milion miesięcznie, tak cie to boli?
Martę chyba zazdrość zjada!
Szkoda sprzętu chłopie. Norwegia jest bezlitosna ;)
Ehhh niektórym to zazdrość za bardzo życie zatruwa…. szkoda sprzętu
Marta zapewne pracuje tylko za 1500 – 2000zł na rękę i nie może nic z tym zrobić :-) a potrzeby na za duże.
Miałem w tym roku wylecieć zobaczyć zorze. Niestety sytuacje covidowe wywróciły wszystko do góry nogami. Byłem w tamtym roku w Alesund i zakochałem się w Norwegii (za wyjątkiem cen ;))